Śmieci na komisji. Radni spierali się o kosmiczną podwyżkę opłat
Radny Mandrysz z oburzeniem wypowiedział się na posiedzeniu komisji budżetu na temat planów urzędu o podwyżce opłaty za śmieci z 9 na 13 zł. Stwierdził, że raciborzanie w większości zarabiają tak mało, że nie wystarczy im pieniędzy na pokrycie wyższych rachunków.
Markowicki rajca przypomniał „z jakim przerażeniem w oczach“ raciborzanie przyjmowali przed dwoma laty informację o stawce 9 zł za każdego domownika. Jego zdaniem dla wielu były to drastyczne wzrosty stawek za wywóz odpadów. - W tym mieście nie ma klasy średniej zarabiającej po 6,5 tys. zł na miesiąc. Tu się zarabia 1036 zł na rękę. Kolejne 200 zł podwyżki za śmieci to jakby zabrać komuś premię na święta, bo tyle ludzie tu dostają - mówił głośno Franciszek Mandrysz. Miał uwagi do kosztów transportu i krytykował sposób w jaki urzędnicy sporządzili kalkulację wysokości opłat. Zażądał od prezydenta nowego przeliczenia podwyżek, bo aktualna propozycja „to kosmos“.
Mirosław Lenk spytał byłego, wieloletniego przewodniczącego komisji budżetu czy decyzja o podwyżce opłat powinna być oparta na woli politycznej czy być sensownym rachunkiem ekonomicznym?
Jan Wiecha proponował zejść do stawki 11 zł widząc możliwości zmniejszenia kosztów w uszczelnieniu systemu poboru opłat (unika ich według danych urzędowych ok. 6 tys. raciborzan) oraz oszczędnościach po przetargu na przewóz odpadów.
Zuzanna Tomaszewska sugerowała nie głosować nad podwyżkami póki urząd nie rozwiąże problemu skutecznego poboru opłat. Lenk zwrócił uwagę, że w styczniu musi mieć pieniądze na konieczne wydatki.
Marek Rapnicki przyznał, że radni znaleźli się w impasie. Bo 3/4 populacji brakuje pieniędzy ale szlachetna postawa obrony doprowadzi do obrazków znanych z Neapolu, najbardziej zaśmieconego miasta świata. - Nie podniecajmy się własną szlachetnością. Na co mamy czekać? Aż Pan Bóg się obudzi i sypnie manną z nieba? Jeśli nie zadecydujemy o tym teraz to w styczniu nastąpi krach - przestrzegał radny.
Przy opiniowaniu projektu 7 radnych było „za”: Ostrowicz, Cofała, Wiecha, Szczygielski, Fica, Doleżych i Rapnicki. Przeciwni byli: Ronin, Tomaszewska, Sokolik i Mandrysz. Wstrzymali się od głosu: Klima z Szukalską.
Po głosowaniu salę obrad opuścili Franciszek Madrysz ze Zbigniewiem Sokolikiem. Pierwszy z nich skomentował wynik głosowania jako stanowisko raciborskiej klasy średniej.
Prezydent Lenk już po wyjściu obu radnych prosił pozostałych by spory ideologiczne na linii rada - prezydent były odkładane na bok przy podejmowaniu trudnych i niepopularnych decyzji. - Oddzielajmy te różnice, nie zabarwiajmy poważnych dyskusji rożnymi sprawami - zwrócił się do obecnych 11 rajców.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz.
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Była radna Miasta Racibórz