Ogródek Jordanowski. Konsultacje w kameralnym gronie
Ogródek słynie już tylko jako noclegownia bezdomnych, którzy "załatwiają się tam". W najbliższych latach zmieni się nie do poznania. Na czerwiec zaplanowano wykonanie dokumentacji projektowej. Właśnie zakończono etap konsultacji.
11 osób pojawiło się w urzędzie na konsultacjach ws. nowego wyglądu ogródka. Mówiono im m.in., że zielona ściana z trawy zasłoni miejscowe garaże. Będą ciekawostki jak: hotel dla owadów, domek dla książek czy ogród społeczny. Przy każdym z wejść pojawi się stojak dla rowerów. Zaplanowano też park linowy i naukowo - doświadczalny. Obiekt będzie miał swój monitoring. Na noc ma być zamykany.
- Nie wtrącajmy się architektom w ich pomysł - apelował do uczestników Wiesław Szczygielski, radny, który angażuje się w rewitalizację ogródka. - Ten park rodzi się w bólach więc chcemy teraz zadbać o jego przyszłość w sposób szczególny - prosili konsultujący.
25% terenu ogródka przeznaczone będzie dla mniejszych dzieci, a inna część - zacieniona - dla starszych i sprawniejszych ruchowo. Obszar z górką pozostanie ale w innej formule. Górka będzie wykorzystywana zimą, a latem pojawią się na niej leżaki. Całego placu ma pilnować ogrodnik.
Ile trzeba wydać na inwestycję? Projekt kosztowy jest właśnie na ukończeniu. Pracuje nad tym pracownia Andrzeja Lenarda. Urzędnicy z Batorego sugerują etapowanie inwestycji gdzie np. wyposażenie zaplanowanej ścieżki sensorycznej można będzie uzupełniać z czasem. Jak teraz zabraknie na coś pieniędzy to będzie można zgłosić rozbudowę np. w budżecie obywatelskim.
Zebrani dopytywali m.in. o urządzenia dla niesłyszących z racji pobliskiej lokalizacji ośrodka; czy piaskownica będzie zamykana (nie będzie) czy o cień na placu zabaw oraz o liczbę ławek.
Modernizacji poddane zostaną szalety. Mogłaby tam być przechowalnia, np. leżaków. Miejscowi marzą o niewielkim klubiku przydatnym na brzydką pogodę.
Rodzice mówią też, że brakuje tam huśtawki dla niepełnosprawnych (to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych; w Raciborzu takowa wkrótce się pojawi na Ostrogu).
Wstępnie określono, że potrzeba na rewitalizację 1,4 mln zł. - To poważna rzecz nawet jak na budżet miasta. Zadanie planujemy w rozbiciu finansowym na dwa lata. Rada miasta, która zdecyduje o wydatku jest przygotowana na kwotę 1,2 mln zł - wyjaśniał wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Przypomniał, że wcześniej 2 mln zł miał kosztować projektowany przez magistrat park doświadczeń (do realizacji nie doszło). - Koncepcja jest do akceptacji. Kto chciał to przyszedł - skwitował na koniec. Spotkanie 28 kwietnia było ostatnim o charakterze konsultacyjnym przed rozpoczęciem inwestycji.
Ludzie
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Zgadzam się z przedmówcą. Ogród Jordanowski to przedewszystkim zieleń czyli drzewa i krzewy a dopiero później jakieś urządzenia typu hustawki.Twierdzenie radnego Wiesława że mamy się nie wtrącać architektom to całkowite nieporozumienie.Na skwerze przy ul.Warszawskiej tak architekt zaprojektowała go że nie ma tam ani jednej ławki przewidzianej oraz nie przewidziano nasadzen krzewów z wyjątkiem róż co uważam za złe rozwiązanie podobnie z sprawą ścieżki która jest nie dla szerokiego dostępu do skweru ale aby można było przejść jego skrajem.
Radziłbym się jeszcze wsłuchać w głosy, których na ten temat powiedziano sporo i niekoniecznie na konsultacjach. Żeby nie wyszło jak z przystanią. Dziwne, że nikt nie poruszył tematu pięknych drzew rosnących w parku. Takie konsultacje, a może ankiety powinni przeprowadzać wśród wszystkich okolicznych mieszkańców. W Rybniku tak chyba nawet robią. Tylko kiedy w SRC będzie taka władza...