Radni Norbert Mika i Piotr Olender mogą stracić połowę diety
Nieetatowi członkowie zarządu zamiast 2139 zł na miesiąc dostaną 1080 zł. Na więcej nie pozwalają im prawnicy wojewody.
![Radni Norbert Mika i Piotr Olender mogą stracić połowę diety](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2011/05/30/74239.webp)
Gdy rada powiatu uchwaliła nowe stawki diet dla raciborskich radnych nadzór prawny wojewody śląskiego, do którego przesłano uchwałę, zakwestionował wypłacanie wyższych kwot członkom zarządu powiatu. Prawnicy z Katowic uważają, że jeśli radni mają pracować w zarządzie, to niech robią to w formie etatu. Sprawa dotyczy dwóch radnych - Norberta Miki i Piotra Olendra (na zdj.).
Obecnie dostają co miesiąc 2139,40 zł. Zdaniem prawników powinni otrzymywać dietę radnego niefunkcyjnego - 1080,96 zł. W starostwie postanowiono poskarżyć się do sądu na decyzję nadzoru prawnego wojewody. Jeśli temida nie uzna racji raciborskich samorządowców, dwóm członkom zarządu powiatu przyjdzie zwrócić pobrane już diety.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/62.webp)
Radny Powiatu Raciborskiego.
A jakie dochody osiąga pan radny M. jako apostoł. Może ktoś coś...
gadajcie co chcecie, ale Olender to niesamowity zapaleniec! Ma ogromną wiedzę i pasję - historię! Miałam z nim zajęcia - chylę czoła!
""Tyle, że wtedy (gdyby pracowali na etatach) nie mogliby być radnymi" - Mogliby. Przepisy dot. samorządu powiatowego różnią się od tych, dotyczących samorządu miejskiego (patrz starosta, wice i etatowy członek zarządu - wszyscy są radnymi). Etat zaś zwieksza koszty.
@Alojz - "z sekty piekielnej" - brawo, wystarczy spojrzeć na tzw. ośrodki wypoczynkowe w Szymocicach.
Tyle, że wtedy (gdyby pracowali na etatach) nie mogliby być radnymi, bo pzypadkiem oczywiście obaj pobierają wynagrodzenia z samorządowego worka. Dziwnym trafem te problemy zawsze dotyczą nauczycieli, szkół, sekt zagnieżdżonych w instytucjach państwowych...
Drobna uwaga. Podobno nadzór prawny sugeruje aby członków zarządu zatrudnić na etaty. Czyli proponuje rozwiązanie dla powiatu znacznie kosztowniejsze. To tak na marginesie.
I dobrze tak tym darmozjadom z sekty piekielnej.
2 tysiące czy też 1 tysiac to skadal za społeczną pracę.Powinni całkowicie zlikwidować finansowanie radnych.