Drugi turnus wrócił nad ranem z obozu w Pleśnej
Cztery autokary przywiozły 157 obozowiczów znad morza. Powrót opóźnił się o około godzinę. Na Ostrogu dzieci przywitali rodzice.
Pierwsze dotarły do Raciborza grupy II i III, ostatni autobus przywiózł najmłodsze dzieci. Zaplanowany wstępnie na godz. 6.00 powrót przesunął się o około godzinę. Wśród uczestników byli nie tylko raciborzanie - nad morzem wypoczywali też młodzi mieszkańcy Grzegorzowic i Radlina, a nawet Włoch. Obozowiczom nie przeszkadzała zmienna pogoda na drugim turnusie. Wszyscy zapytani przez nas o wrażenia deklarowali, że chętnie wrócą do Pleśnej za rok.
Co powiedzieli o wakacjach w nadmorskim ośrodku Miasta Racibórz: Antoni Milej, Kacper Lara, Maksymilian Skowronek, Bartosz Wyrwa i Patryk Borski, Grażyna Malinowska - wychowawca, Aleksandra Mendelska, Weronika Czogała, Martina Pendziałek, Lena Szymula, Kamila Potaczek, Kamila Ryszka i Kasia Zając dowiesz się oglądając relację video, którą wkrótce zamieścimy na nowiny.pl
Pobyt pięciorga dzieci w Pleśnej ufundowała Raciborska Izba Gospodarcza.
Może z tego powodu specjalnie odwiedziła fryzjera, kosmetyczkę żeby się zaprezentować przed kamerą a ty sobie szydzisz.... ;)
Każdy z nas czyli rodziców chce zapewnić swoim pociechą miłe wakacje.Wysyłając je na obóz do Pleśnej dajemy im możliwość integracji i nauki zachowania się w różnych sytuacjach życiowych.A nie od nas zależy czy nasze pociechy dadzą sobie rady tam czy nie .Najważniejsze jest to ,że mogą odpocząć do komputera a przede wszystkim zabierają ze sobą wspomnienia , które zostaną z nimi na długie lata.A to ,że jakiś rodzić pisze ,że nie podoba mu się fotografowanie jego pociechy to na drugi rok niech zapewni mu wczasy w innym miejscu.Moja pociecha już nie może się doczekać wyjazdu na drugi rok do Pleśnej.Pozdrawiam wszystkich zadowolonych rodziców i ich pociechy.
Co do publikacji zdjęć zgadzam się ,ale gwiazdą nie jesteś Ty tylko twoje dziecko a moim skromnym zdaniem to duma dla rodzica! albo ja się mylę.
do prawdy na drugi raz włóż torbę papierową na głowę tylko powiedz wcześniej dziecku bo będzie czekać na swojego rodzica do południa.Zastanów się co piszesz.
podróż autokarami o wiele bardziej męcząca niż pociągami, wolelibyśmy jechać pociągami ale sam obóz ok poza pogodą...
mama pewnie jest zadowolona ,bo nareszcie jest w internecie .....dobre i to, za pomocą dziecka jest sławna!!!!! i wszyscy ją widzą
Jak czytam takie komentarze to mi się słabo robi. Zawsze coś komuś nie pasuje. Jak tam mocno dbasz o swój wizerunek to nie wysyłaj dziecka do Pleśnej nie będziesz OBFOTOGRAFOWANY. Dlaczego prasa i telewizja ma pokazywać tylko złe rzeczy uważam że nie ma w tym nic złego że przyjechała lokalna prasa.Ważne jest to,że mimo złej pogody kadra stanęła na wysokości zadania i zorganizowała dzieciom tak czas że z pewnością nikt się nie nudził.Moje dziecko było po raz trzeci i jest bardzo zadowolone a po powrocie do domu oznajmił że jedzie za rok znowu.Pozdrawiam wszystkich opiekunów wraz z komendantem.
Wszędzie są miejsca publiczne jak wyjdę z domu na zewnątrz.Nie muszę się zgodzić na obfotografowywanie mnie tylko dlatego, że potrzebny jest materiał do artykułu.Mój wizerunek moja prywatna sprawa.
według prawa, gazeta mogła umieścić zdjęcia na swoi portalu gdyż są to zdjęcia osób, które znajdowały się wówczasz w miejscu publicznym, a takie zdjęcia można publikować.
W pewnym sensie ktoś tu ma rację....zanim umieści sie zdjęcie w mediach trzeba mieć zgodę osoby która jest na zdjęciu.I to na piśmie !!!!
Ja zawsze musze w p-lu podpisywać się że zgadzam sie jako rodzic na to...i tamto.Tylko osoby publiczne nie potrzebują tego.TAK WIĘC KTOŚ TU ZAWINIŁ -umiszczając zdjęcia bez zgody fotografowanych.Nie każdy chce być gwiazdą.
uczestnik- zdecydowana wiekszosc uczestnikow obozu byla bardzo zadowolona ,ze oprocz rodziny ,ktora przysazla po nas, byla rowniez prasa za to im chwala . Maruda powinien dac sobie na wstrzymanie jezeli nie chciales sie pokazywac w fotce mogles zrezynowac. P.S. Pani G.Malinowska byla z-ca komendanta .
Zero kruwa prywatności. ZERO. Dziennikarzyny znów przyszły żerować na "sensacji".Przecież to nie jest sprawa dla mieszkańców miasta, że dzieciaki wróciły z wakacji i czule witają się z rodzicami. Po prostu skandal i wstyd. Gdyby to ktoś moje dziecko fotografował popędziłabym go na 4 wiatry.
Byłam, wypoczęłam i jestem zadowolona :)) pozdrawiam całą kadrę
Co się czepiasz autobusów..widać że wszyscy zadowoleni,nawet jedna mała popłakala się na widok rodziny.Z radosci oczywiście,to łzy zadowolenia. Znalazł się jeden taki co sensacji szuka.
autobusy sprawne tym razem?