Zmarł Piotr Starzyński, sercem oddany sprawom zapasów działacz sportowy
Zapasom poświęcił całe swoje życie. Zmarł nagle, 23 maja wieczorem, w swoim domu. Miał 71 lat.
Miejski Klub Zapaśniczy „Unia” jest jednym z najlepszych klubów sportowych w naszym mieście, regionie i kraju. Jego historia sięga pierwszych lat po zakończeniu II wojny światowej. Sekcja zapaśnicza powstała w 1946 r. przy Klubie Sportowym „Zryw” Racibórz - Cukrownia Racibórz. Założył ją ojciec pana Piotra, Ernest Starzyński i Maksymilian Bugla. Rok później przeniesiono ją do Klubu Sportowego „Unia” Racibórz. Pod okiem E. Starzyńskiego i M. Bugli zapaśnicy zaczęli odnosić pierwsze sukcesy. Nagła śmierć Ernesta Starzyńskiego w 1950 r. nie załamała dalszej działalności sekcji. Opiekę nad sekcją sprawował w dalszym ciągu Maksymilian Bugla, a dołączył do niego Joachim Holona. W 1961 r. z ramienia Zarządu Klubu opiekunem został Henryk Delong. W latach 1963 - 1974 zajęcia z pierwszym zespołem prowadził nieżyjący już Wiktor Zarzecki. W 1974 r. trenerem i koordynatorem sekcji został Piotr Starzyński. W latach 2000-2002 pełnił funkcję Prezesa Zarządu MKZ Unia Racibórz. Przygotowywał utalentowanych zapaśników - Ryszarda Wolnego i Aleksandra Zajączkowskiego, którzy odnosili duże sukcesy.
Piotr Starzyński 10-krotnie zdobył tytuł wicemistrza Polski i zakwalifikował się do kadry narodowej.
- Piotr Starzyński był bardzo lubiany i znany w środowisku sportowym. Bardzo dużo mu zawdzięczam. Miałem 17 lat, kiedy w 1992 r. ściągnął mnie jako zawodnika do Raciborza. Był wymagający i trzymał nas, zawodników, twardą ręką. Mieliśmy do niego wielki szacunek. 12 lat temu powierzył mi prowadzenie klubu. Zaufał mi, a niedawno wyznał, że jest spokojny i zadowolony z tego, jak klub obecnie funkcjonuje. Cały czas miał z nami kontakt, bywał na zawodach, które organizował klub MKZ Unia. Pomagał mi, z klubem był związany do końca - wspomina Grzegorz Pieronkiewicz, obecny prezes MKZ Unia Racibórz.
- Bardzo ciepło wspominam Piotra Starzyńskiego i pozostanie w mojej pamięci do końca życia. Była to osoba, dla której nie było sprawy, której nie dałoby się załatwić dla drugiego człowieka. Współpraca między Victorią a Unią zawsze, między innymi dzięki niemu, układała się bardzo dobrze. Nasze kluby do dziś wspierają się pod względem szkoleniowym jak i merytorycznym - mówi Sławomir Szwed, prezes MKZ SMS Victoria w Raciborzu.
Pogrzeb Piotra Starzyńskiego odbędzie się w poniedziałek 28 maja o godz. 12.00 na cmentarzu w parafii Św. Jana Chrzciciela na Ostrogu. Swój udział w nim zapowiadają członkowie zaprzyjaźnionych klubów zapaśniczych z całej Polski.
Odchodzą dobrzy ludzie. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie!