37 wagonów pszenicy z Dzielowa do Hamburga
Ponad dobę trwał załadunek 2100 ton pszenicy z samochodów wprost na wagony pociągu w Raciborzu, którą następnie przewieziono na statek czekający w porcie w Hamburgu. Transport taki nie często ma miejsce na naszym terenie, zwłaszcza że dostawcą zboża była rodzinna firma MAT-FARM w Dzielowie.
– Transport kolejowy zbóż w naszym kraju, w przeciwieństwie do np. węgla, jest bardzo rzadkim zjawiskiem, dlatego też jest to duże wydarzenie w naszym regionie – mówi Marek Matejka z firmy MAT-FARM.
Taki tonaż pszenicy przeznaczony do transportu drogą morską musiałoby przewozić kilkadziesiąt ciężarówek, co okazałoby się bardzo kosztowne. – Przewożenie produktów pociągami jest zdecydowanie tańsze niż transport samochodowy. Zależy nam na satysfakcji dostawców – rolników sprzedających nam zboża. Staramy się oferować im możliwie wysokie ceny skupu, jednocześnie zmniejszając koszty dalszego etapu handlu – wyznaje pan Marek, wyjaśniając skąd pomysł na poszukiwania najtańszych możliwości transportu. Prywatny przewoźnik musiał wydzierżawić trakcję kolejową od PKP oraz specjalnie dostosować się do obecnego rozkładu jazdy na tej trasie.
– Dążymy do budowania solidnej marki oraz prowadzenia nowoczesnej i możliwie najbardziej wydajnej firmy, co skutkować będzie dalszymi korzyściami dla naszych dostawców – dodaje brat Damian Matejka. Żałować należy, że polska kolej nie stwarza korzystnych warunków do przewozu towarów, co z pewnością okazałoby się korzystne dla wszystkich.