Wypadek śmiertelny w Marklowicach. Zginął motocyklista [ZDJĘCIA], [FILM]
Dziś przed godziną 19.00 na ulicy Wiosny Ludów w Marklowicach doszło do tragedii. Nie żyje 40-letni mieszkaniec Marklowic.
Materiał wideo:
Ankieta
Czy motocykliści jeżdżą bezpiecznie?
Zobacz więcej
Jak wstępnie ustalono, kierujący motocyklem suzuki gsx jechał w dół, w kierunku kopalni. W tym samym czasie z przeciwka jechał chrysler voyager, którego kierowca chciał skręcić w lewo, w jedną z posesji. Doszło do zderzenia pojazdów. Motocyklista uderzył w przód osobówki doznając bardzo poważnych urazów. Mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji nie udało się uratować mężczyzny. Na miejsce przyjechał prokurator. Śledczy wyjaśniają dokładne okoliczności tragedii.
(acz)
Dwa lata temu, również w Marklowicach zginął inny motocyklista:
http://www.nowiny.pl/patrol/97800-wypadek-smiertelny-w-marklowicach-nie-zyje-motocyklista.html
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Skąd wiadomo, że motocyklista nie uderzył pojazdem w auto??? Dziura w zderzaku samochodu obok tablicy rejestracyjnej (niewidoczna na zdjęciu, bo tablice rejestracyjne zostały zamazane) spowodowana została uderzeniem motocykla. Poszkodowany ciałem mógł uderzyć o maskę auta, natomiast motocykl o zderzak. Byłem na miejscu zdarzenia i dokładnie widziałem uszkodzenia zarówno motora jak i auta!
Niedopuszczalne jest umieszczanie przez uczestników na łamach portalu nowiny.pl odnośników do stron internetowych stanowiących bezpośrednią konkurencję portalu nowiny.pl.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Do zderzenia motocykla z autem nie doszło, to sam motocyklista uderzył w maskę pojazdu :(
Prędkość motocyklisty wynosiła 45 km / 1 h.
~bystrzak~ faktycznie jesteś bystry bo odkryłeś że w tym miejscu było ograniczenie do 50km/h.Tyle że tak jest wszędzie także bądź poważny tym bardziej że wszyscy widzą jak się jeździ na motorach.
bystrzak, zobacz na uszkodzenia samochodu... To nie była duża prędkość, a jakiś .... w samochodzie pewnie myślał, że zdąży....
Współczucia dla rodziny. Jedno pytanie - z jaką prędkością jechał. W tym miejscu ograniczenie było do 50km/h.
Przykre :(
Wielka tragedia :(