Robert Myśliwy odpowiada Annie Ronin i ujawnia korespondencję
W związku z opublikowanym dziś na Państwa portalach listem pani Anny Ronin, w którym odnosząc się m.in. do mojego oświadczenia, ujawniła treść naszej prywatnej korespondencji i zarzuciła mi m.in. szantaż, proszę o opublikowanie mojego wyjaśnienia w tej sprawie w raz z pełną korespondencją, na którą powołuje się kandydatka na prezydenta Raciborza - pisze Robert Myśliwy.
Proszę by Państwa czytelnicy poznali nie tylko treść ale także daty i godziny wiadomości, które wysyłaliśmy do siebie w ostatnich dniach. To dla mnie bardzo ważne, bo z jednej strony wyjaśni Raciborzanom część moich motywacji związanych z udzieleniem oficjalnego poparcia panu Mirosławowi Lenkowi, a z drugiej przedstawi prawdziwy obraz kandydatki Mniejszości Niemieckiej ubiegającej się o najwyższy urząd w naszym mieście.
W przeciwieństwie do Anny Ronin nie mam w zwyczaju upubliczniać prywatnej korespondencji, ale kandydatka na prezydenta Raciborza swym oświadczeniem nie pozostawiła mi wyboru. Poniżej mogą Państwo przeczytać mój dialog prowadzony z Anną Ronin od pierwszych dni jej kampanii wyborczej do teraz.
Gdy Anna Ronin wystartowała w wyborach, byłem zaskoczony. Wielu z nas było. Od razu spotkała się z falą krytyki na internetowych forach. Zrobiono z niej "Annę German", zaczęto wyciagać trudne sprawy rodzinne. Poczułem wobec Anny empatię i postanowiłem wysłać do niej pierwsze wyrazy wsparcia i uznania. Anna podziękowała i nie pytając mnie o zgodę upubliczniła treść wiadomości ode mnie na swoim wyborczym profilu. Poczułem się dziwnie.
W noc wyborczą, gdy spłynęły pierwsze wyniki pogratulowałem jej dobrego rezultatu. Podziękowała.
Przyszedł czas by uznać Annę Ronin za poważnego kandydata, a nie - nie przymierzając - Sierotkę Marysię. Wtedy zainteresowałem się bliżej jej kandydaturą. Znałem Annę wcześniej, ale to był epizod, bo pojawiła się w NaM tuż przed wyborami w 2010 r. by skorzystać z miejsca na naszych listach, po czym zniknęła bez śladu i nie było jej w strukturach stowarzyszenia, które założyłem, do dziś. W tym samym czasie, gdy Anna startował z naszych list, jej mąż Dariusz wystarował z listy Platformy Obywatelskiej z Mirosławem Lenkiem na pokładzie. (Wtedy Mirosław Lenk jej nie przeszkadzał!). Anna ukryła ten fakt przed NaMi, co skutkowało gorącą dyskusją a w konsekwencji jej spadkiem z 1 na 4 miejsce na liście wyborczej w okręgu trzecim. W wyborach przepadła z kretesem.
Moje zainteresowanie jej programem i zapleczem skutkowało kolejnym mailem. Pytanie o zaplecze, specjalistów i przedsiębiorców nieoczekiwanie wywołało agresję. Zamiast odpowiedzieć na pytanie życzliwego jej kolegii i wyborcy Anna rzuciła się na mnie z pazurami. A potem było już tylko gorzej. Sami mogą Państwo przeczytać w załączniku poniżej. To prawdziwy obraz kandydatki Anny Ronin. Stąd też moje oświadczenie.
Tak nie zachowuje się człowiek, który pragnie zyskać w wyborach szerokie poparcie społeczne. Któremu zależy na wyborcy. Który chce służyć ludziom. Ja nie chcę takiego prezydenta!
Robert Myśliwy
[PONIŻEJ KORESPONDENCJA ROBERTA MYŚLIWEGO I ANNY RONIN]
24 października
2014-10-24 00:32
Robert Myśliwy:
Witaj Anno. Gratuluję charakteru, odwagi, zdecydowania. Już teraz pokazałaś, że nie trzeba mieć za sobą marki ogólnopolskiej partii, szerokiej koalicji środowisk, wykreowanego medialnego wizerunku, by dowieść, że demokracja nie jest dla wybranych, lecz dla wszystkich. Życzę Ci dobrego odbioru społecznego i znaczącego wyniku 16 października. Powodzenia. rm
2014-10-24 09:48
Anna Ronin:
Cześć Robert. dziękuję, takie słowa są dla mnie bardzo ważne i szanuję je bardzo. Liczę też na dobry wynik, działam dalej. Pozdrawiam
poniedziałek
2014-11-17 09:20
Robert Myśliwy:
Szczere gratulacje. Do Lenka brakuje niewiele. Dawid znokautowany. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jeszcze raz gratuluję. rm
2014-11-17 09:34
Anna Ronin:
dzięki
poniedziałek
2014-11-17 15:22
Robert Myśliwy:
Anno, wiele można przeczytać na temat Twojego tajemniczego zaplecza specjalistów i przedsiębiorców. Dlaczego ci ludzie są bez twarzy? Dlaczego nie chcesz pokazać ich w kampanii? Pytam zupełnie na serio. Dlaczego chcesz by wyborcy kupowali kota w worku? - przecież poza sobą nie masz nikogo w radzie. Wiem, że kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą, więc staram się mieć dystans do hejterów, którzy próbują przypiąć Ci różne łatki. Jednak dla mnie transparentność i uczciwa komunikacja z ludźmi to podstawa funkcjonowania samorządu. Czy możesz powiedzieć, kto za Tobą stoi poza 11 byłymi kandydatami do rady, których mało eksponowałaś w swojej kampanii. Nie ukrywam, że jeżeli nie usłyszę od Ciebie konkretów na ten temat, rozważę zaangażowanie się w kampanię Twojego kontrkandydata. Pozdrawiam. rm
wtorek
2014-11-18 09:28
Robert Myśliwy:
Czekam Anno na odpowiedź.
2014-11-18 09:43
Anna Ronin:
Szanowny Robercie, Twoja argumentacja, że w razie odmowy zdradzenia mojego zaplecza Ty poprzesz Mirosława Lenka jest dla Twojej osoby wręcz kompromitująca. Wierzyłam w to, że Ty, jako były kandydat na prezydenta nie chciałeś tylko wymiany samego prezydenta a chciałeś lepszego Raciborza, w którym nie rządzi tylko układ a ludzie mają godną pracę i mogą godnie żyć. Moim zapleczem są ludzie, którzy niekoniecznie chcą wychodzić przed szeregi i nie chcę szafować ich zaufaniem. Ja mam do Ciebie pytanie: dlaczego Ty zrezygnowałeś z działalności politycznej?
2014-11-18 09:45
Robert Myśliwy:
Odpowiem na Twoje pytanie do bólu szczerze, jeżeli Ty odpowiesz na moje wcześniejsze, zgoda?
2014-11-18 10:29
Robert Myśliwy:
?
środa
2014-11-19 01:39
Robert Myśliwy:
Rozumiem Anno, że wybrałaś milczenie. Nie na tym polega samorząd. W takim razie na mój głos nie licz.
środa
2014-11-19 10:15
Anna Ronin:
Robert, nie jestem głupia a Ty wydawałeś się mądrzejszy, te ideały, które miałeś, chyba legły w gruzach dla jakiejś posadki, bardzo szkoda, ja nie ulegnę
Czytaj również:
- Robert Myśliwy popiera Mirosława Lenka
- Marek Rapnicki: Kim Pani jest, Anno Ronin? [AKTUALIZACJA]
- Oświadczenie Anny Ronin [w sprawie Marka Rapnickiego i Roberta Myśliwego]
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Raciborzu
KikiRundall-Czemu tak uważosz? Może mo zwyczajnie coś obiecane i robi to w swoim intersie, jak tobie ktoś by zaproponowoł dobry stołek, to byś na łbie stanył, aby dać poparci, bo wiysz że jak twoii poparci wygro, to stołek mosz murowany, tak wyglado dmokracja, bezto głosuja na Nowo Prawica, kiero je antydmokratyczno.
Zachowanie Roberta Myśliwego zakrawa o paranoje.
panie Gajowy zarówno treść Pańskich zarzutów pod adresem Pani Ronin jak i treść korespondencji oraz samo jej upublicznianie trąci skrajną desperacją i zwykłą malućką dziecinną zazdrością. Naprawdę nie mam pojęcia gdzie Pan w przedmiotowej korespondencji zauważył jakąkolwiek agresję czy też pazury że strony Pani Ronin. Pomijając fakt, że zachowuje się Pan jak 5-letni gówniarz, szantarzysta to sugeruję wizytę co najmniej u psychoanalityka. Z POWAŻANIEM wyborca ale na szczęście nie Pański, a i dziękuję za utwierdzenie mnie w moich poglądach politycznych.
marcic-Widocznie ciepłe stołki rozdają w zamian za poparcie, widać dużo nowych stołków szykują, bo kandytdatka poważna, to i dużo stołków trzeba szykować, bo za darmo to i pies nie szczeko.
Albo mi powiesz albo poprę Lenka, no kurna to jest przedszkole czy co? Niby poważny człowiek, wykształcony, nauczyciel a zachowuje się jak małe dziecko. A kiedyś był wielkim przeciwnikiem Lenka.
No i brawo Robert. Bo Ronin wpusci do urzedu Mike i bedzie pozamiatane. Warto poczytac co wyprawiaja http://www.wswietle.com. straszne.
jak w Rybniku, aula PWSZ. godzina 17 00. A nie studio radiowe o13 00.
Raciborzanie!!! żądajmy profesjonalnej debaty w publicznym miejscu
@ koło Dlaczego teraz nie "krzyczysz",że gorolka chce dorwać się rządzenia w Raciborzu?
Szczery gest ze strony Roberta Myśliwego. To byłby najlepszy kandydat na prezydenta gdyby startował. Może w następnych wyborach. Z łatwoścą pokona wtedy duet Ronin z Wacławczykiem bo taka para jest jak łączenie ognia z siarką. Takie będzie ich rządzenie. Z tego co ćwierkają wróbelki to panowie bliscy tej pani niezbyt długo z nią wytrzymują.
Jakim trzeba być idiotą, aby strzelać sobie w kolano i myśleć przy strzale, że to kolano wroga. Przecierz jak by nie patrzeć, ale Annie Ronin doda ten artykuł głosów bez wątpienia.
Boże, Panie, weź Pan odejdź z honorem, a nie jak szczur, bez jaj, co nie umie się pogodzić z przegraną.