Niepełnosprawni z Raciborza - Biurokracja 0:1
Osoby niepełnosprawne z Raciborza nadal muszą fatygować się do Rybnika, aby otrzymać orzeczenie o niepełnosprawności lub niezdolności do pracy. Starania o utworzenie punktu orzekania o niepełnosprawności w Raciborzu utknęły na poziomie ministerstwa.
Początkowo na drodze do utworzenia punktu orzekania o niepełnosprawności stały przeszkody lokalowe oraz kadrowe. Wydawało się, że gdy uda się je usunąć, utworzenie punktu w Raciborzu będzie już tylko formalnością. Niestety, to co zwykłemu zjadaczowi chleba wydaje się proste i oczywiste, wcale nie musi takim być dla przedstawicieli opłacanej z pieniędzy podatników administracji. Wojewoda śląski odwlekał zgodę na utworzeniu punkt w Raciborzu wyjaśniając, że przed podjęciem decyzji musi zasięgnąć opinii prezydenta Rybnika oraz rzecznika osób niepełnosprawnych.
W ostatniej korespondencji z władzami powiatu raciborskiego wicewojewoda Mariusz Trepka wyjaśnił, że sprawa utworzenia punktu jest jeszcze konsultowana z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Resort ma 12 miesięcy na wydanie opinii w tej sprawie.
Jednak nawet po roku może się okazać, że wszystko to na nic, gdyż trwają prace zmierzające do zmiany systemu orzecznictwa niepełnosprawności. Jeśli zostaną wprowadzone, wówczas starania o utworzenie punktu będzie trzeba rozpocząć na nowo, zgodnie z nowymi procedurami. Jak widać urzędnikom się nie spieszy - przecież niepełnosprawni nie uciekną.
(żet)
Państwo opiekuńcze?
Problem utworzenia punktu orzekania o niepełnosprawności w Raciborzu jak w soczewce pokazuje patologię zżeranego przez biurokrację państwa. Wydawałoby się, że skoro są niepełnosprawni i lekarze, odpowiedni lokal i pieniądze, to taki punkt już od dawna powinien w naszym mieście funkcjonować. Okazuje się jednak, że od głosu samych niepełnosprawnych (przekazywanych na forum rady miasta i powiatu przez Wiesława Szczygielskiego i Teresę Frencel) ważniejsze jest, co do powiedzenia w tej sprawie ma prezydent Rybnika, rzecznik praw osób niepełnosprawnych (sic!), czy urzędnik z Warszawy. Przerażające jest też to, że coraz bardziej obojętniejemy na tego typu skandale. Jest ich tak wiele, że dawno już przestały szokować. Smutne, ale prawdziwe.
Wojtek Żołneczko
Ludzie
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Strażak PSP Racibórz, były radny Gminy Racibórz
zus bardzo dba o zdrowie , taki wyjazd pomaga . . .