Szpital kontra Centrum Zdrowia. Dyrektor Rudnik mówi o fałszowaniu podpisów lekarzy
Po przegranej w postępowaniu konkursowym o nocną i świąteczną pomoc lekarską dyrekcja z Gamowskiej złożyła odwołanie w śląskim NFZ. Przypuszcza, że konkurent dopuścił się przestępstwa, które fundusz powinien zgłosić organom ścigania.
Czerwcowe posiedzenie komisji zdrowia w starostwie odbyło się z udziałem dyrektora szpitala rejonowego Ryszarda Rudnika. Oczekująca już prawie miesiąc dyrektorskich odpowiedzi na pytania z majowej interpelacji radna Katarzyna Dutkiewicz podjęła wątek przyczyn braku aneksowania umowy na nocną i świąteczną pomoc lekarską i rozpisania konkursu na te świadczenia dla powiatu raciborskiego. Nawiązała do informacji z NFZ, że szpital stracił umowę bo wcześniej – w konkursie, wczesną zimą 2016 roku - nie wykazał, że ma podwykonawcę na diagnostyce (gdyby podał dostałby mniej punktów w konkursie).
W listopadzie rentgen był
Dyrektor Rudnik wyjaśniał tę kwestię przez kilkadziesiąt minut. Zaczął od przypomnienia, że w konkursie chodziło o zapewnienie gotowości do realizacji świadczeń zdrowotnych będących przedmiotem umowy bez udziału podwykonawców. – Zakreśliliśmy „tak” w odpowiedniej rubryce, co było zgodne z prawdą. Umowa z NFZ precyzowała jej przedmiot: świadczenie przez świadczeniodawcę świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Jeżeli mówimy o świadczeniu bez podwykonawców to taką ją świadczymy. Gdybyśmy podnajęli jakiś NZOZ do obsługi lekarskiej czy pielęgniarskiej wówczas byśmy korzystali z podwykonawstwa. Przedmiotem umowy jest praktyka lekarza POZ. Trzymajmy się ściśle przepisów, które są – opowiadał radnym R. Rudnik.
W listopadzie składaliśmy ofertę. Dysponowaliśmy wtedy własnym zakładem diagnostyki. Innego nie było w szpitalu. Mieliśmy go wpisanego w ewidencji u wojewody. Od 1 stycznia miał dalej funkcjonować. Składając ofertę pokazaliśmy, że mamy swój zakład diagnostyki, w lokalizacji.
- Ale zmieniły się warunki – zauważyła radna Katarzyna Dutkiewicz.
Szef lecznicy odparł, że szpital wystąpił do NFZ 16 stycznia z informacją, że od 1 stycznia diagnostykę realizuje firma Tomma Diagnostyka Obrazowa. - Tak się postępuje. Dopiero jak firma ujawniła się w rejestrze mogliśmy wskazać ją jako podwykonawcę. 21 stycznia NFZ odpowiedział, że akceptuje jej usługi do zawartych w Raciborzu umów. Nie wspominał wtedy o nocnej i świątecznej pomocy. Pewnie nie mieli uwag – uważa Rudnik.
Ludzie
samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Czy ktos z tego zarzadu powiatu uswiadomi sobie wreszcie co opowiada mediom dyrektor i jakie daje swiadectwo o szpitalu i staroscie? trudno przypuszczać,ze cała kloalicja to głąby i nic nie rozumieją.
W stylu New way San Francisko zaczynamy WEEKEND disco.
Zamist dać pifko i tort zamówili ten slagwoth:
„Ja popieram go . On tutaj jest
i tańczy dla mnie,
Bo dobrze to wie, że jeśli nie
to wnet ze stołka spadanie „.
i tak wkoło disco polo i tak wkoło prince polo
" Koleś mierzy wszystkich swoją miarą to i wszędzie widzi jakiś przekręt albo fałszerstwo -bo we łbie mu się nie mieści,że można normalnie bez kombinowanka w papierach..Tak już koleś ma -kombinowanko forever frędzel jeden uprawia." cytat z pracy maturalnej ucznia Mamonia
Ustawa wejdzie w życie i to w wersji zaostrzonej w stosunku do projektu,żeby pozbawić samorzady niektórych dróg manewru na obejście tych przepisów..wyzbycie się diagnostyki zawsze kończy sie niedobrze .a czkawka przy tym to to pikuś ,mały pikuś.
To wyzbycie się diagnostyki może odbić im się czkawką, jeżeli faktycznie ta ustawa wejdzie w życie. Jak na razie wycofana z konsultacji, ale to ze względu na sprzeciw premier co do płatnych usług poza leczeniem w ramach NFZ.
"Chłopina ma tupecik i popleczników nie tylko w radzie - więc uważa resztę ,z prokuratorią włącznie, za idiotów,którzy wezmą te prymitywne wymówki za prawdy objawione.Cóz brakuje jeszcze tylko przewodniczacego z uspakajajacą mentorska maksymą :"Najwazniejsze ,że,Konstytucja nie została naruszona.". Konstytucja może i nie ale cała plejada róznych innych paragrafów to już się kłania w pas po spektaklu "Przesłuchanie".Buta,arogancja i poczucie bezkarności jaką ma dawać większościowa koalicja - -zbierają obfite żniwo . Teraz już nie pomogą głosy zbaraniałej części posłusznych radnych.,żeby ten syf pozamiatać" --fragment prozy Milenki Zagalopowitshówny z zeszytu literackiego " Knujom , psujom, szczujom ale Padrone szanujom"
Wyglada na to ,że dyrektor zna na pamięć wzory podpisów lekarzy i pielęgniarek.
Pojemny umysł.
do bryndtza : co to " Tomek na tropach Yeti? nowa ksywa roninufy?
"Prawda , że nie jest szczery
Czasem zwyczajnie kłamie
Jest próżny pazerny
Dba tylko o swoje cztery litery
Bywa małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądza bez litości
Bez serca i miłości
A
Chciałby być zawsze niewinny i prawdziwy
Chciałby być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi"
rytm trochę skrzypi i brakuje Prince Polo- ale nie wybrzydzajmy.
Jeżeli to wszystko prawda tzn że podpisy sfałszowane to ok. Ale jeżeli nie to wtedy kłania się art. 234 kodeksu karnego
Czy dyrektor szpitala jako urzednik publiczny ,z takim przekonaniem wmawiajacy radnym,że oferta Centrum zdrowia zawierała dokumenty ze sfałszowanymi podpisami -wypełnił juz swój obowiazek i zgłosił to do prokuratury?
Czy dyrektor Szpitala mówiacy otwartym tekstem w mediach,ze NFZ wiedział,iz w ofercie Centrum zdrowia były dokumenty z fałszywymi podpisami a mimo to NFZ te oferte rozpatrzył i dał kontrakt Centrum zdrowia -nie oskarża przypadkiem NFZ o przestepstwo na szkode szpitala?
Czy mając taką wiedzę i przekonanie oraz głosząc to publicznie dyrektor szpitala juz dawno nie powinien zgłosić podejrzenia o popełnienie przestępstwa?
radny pytać zawsze może o wszystko.
Jeżeli podpis dyrektora szpitala pod tym aneksem jest autentyczny to dyrektor albo jest niesamowicie roztargniony albo świadomie podał : nieprawdę albo nie całą prawdę.
W tym aneksie równiez stoi jak byk,że Tomma uzyskała rejestr pracowni w Raciborzu od 5 01 2017 -to jak mogła byc podwykonawcą szpitala od 1 stycznia 2017 .w jakimkolwiek zakresie dotyczacym diagnostyki obrazowej? czy ktoś wreszcie skończy ten kabaret?
Chodzi o to,że za niedługo ministerstwo wprowadzi faktycznie taka regulacje i w szpitalu firma prywatna nie bedzie mogła byc podwykonawca szpitala jesli wynajmuje od tego szpitala powierzchnie .Szpital musi miec rtg w swoich budynkach- bo wyleci z kontraktowania.Wyjscia sa dwa -albo odtworzyć zakład diagnostyki od nowa ( nie ma na to kasy i nie bedzie )-albo opylić obecnemu podwykonawcy czesc szpitala-dzierzawione pracownie - (wtedy juz nie bedzie wynajmował powierzchni).Druga opcja zwycięzy i sie sprzeda -tak jak sie sprzedało budynek gdzie teraz miesci się kardilogia.Oczywiscie dla owrócenia uwagi będzie sie szukać walentyny,opluwać centrum zdrowia i tepić wyimaginowanych szkodników szpitala.
Do "pytam". Nie wiem na razie o jaką projektowaną ustawę chodzi. Musze najpierw poczytać. Ale jeżeli tak faktycznie jest to ja także pytam. Czy sprzęt z zakresu rtg został w całości sprzedany podwykonawcy? I co dalej w takiej sytuacji jeżeli projekt wejdzie w życie. Jakie proponujecie rozwiązanie?
Podpis przedstawiciela szpitala pod ofertą z listopada 2016 był z pewnoscia niesfałszowany..
Oferta została (przynajmniej tak wynika z wypowiedzi dyrektora szpitala i rzecznika NFZ) tak miejscami wypełniona by na podstawie nieprawdziwych danych i dumpingowej ceny szpital mógł dostac wiecej punktów.i wykosić Centrum zdrowia.Na uwage zasługuje podanie przez szpital duppingowej ceny swiadczenia ,powodującej co miesieczną starte szpitala ok 5 tys złotych.Jak ten dyrektor w taki sposób wygrywa w NFZ wszystkie konkursy -to nie dziwota ,ze szpital jest na permanentnej stracie.(.moze jakas normalna komisja rewizyjna rozliczy z tego dyrektora ?)A ile wiecej nieprawdy było w tej ofercie opatrzonej autentycznym podpisem ? To wie NFZ,,dyrektor szpitala i ci co te ofertę mieli okazję ze zrozumieniem pooglądać.
"SPZOZ nadal będzie mógł wynajmować swoje (zbędne) pomieszczenia, ale nie swoim podwykonawcom.
Obecna sytuacja rodzi wiele patologii (wiele podmiotów leczniczych działa w jednym szpitalu; zdarza się, że szpitale oddają najlepiej wycenione świadczenia tym właśnie podmiotom). Zaproponowaliśmy, aby dotychczasowe umowy w tym zakresie obowiązywały w okresie, na jaki zostały zawarte – jednak nie dłużej niż 3 lata od wejścia w życie projektowanej ustawy" za mz,gov.pl - jak to rozumieć?
Pan dyrektor rzucił ciężkie oskarżenie. A dalej czytamy że pewności 100 procent w tym zakresie nie ma. Masakra!
I znowu za duzo ktoś powiedział.i pokazał (aneks)
Podpisujac ten aneks ktoś w nfzecie naprawde chyba poszedł po bandzie,zeby dobrze szpitalowi zrobić i zapomniał o kilku przepisach ( ale szpital się od dawna chwali,ze w Katowicach ma dobre układy).
Z tego co pisza w Nowinach wynikałoby ,że to raczej tCentrum Zdrowia ma wszelkie powody aby podać o sciganie co najmniej dwie instytucje.