Powódź Tysiąclecia. Z archiwum Nowin Raciborskich
W 25-letniej historii naszego wydawnictwa „Nowiny Raciborskie” nie ukazały się tylko raz – 11 lipca 1997 roku. Cały nakład gazety, wysłanej do drukarni Prodrynu przy ul. Staszica w Raciborzu, zniszczyła woda. Nie znaczy to jednak, że nie dokumentowaliśmy wydarzeń z tamtych dni. Robiliśmy zdjęcia, które jak się później okazało, stały się bardzo przydatne dla powodzian chcących udokumentować straty, a 18 lipca przygotowaliśmy dla naszych czytelników obszerny raport na temat tego jak Raciborszczyzna wraca do życia. Dziś prezentujemy jego niektóre fragmenty.
Komunikacja przywrócona
Raciborski PKS w wyniku powodzi poniósł poważne straty, których wysokość szacuje się na 1,5 – 2 mln zł. Głębokość wody na dworcu i w zajezdni PKS sięgała 2,5 m. W poniedziałek 14 lipca 1997 r., w dzień po ustąpieniu wody, z 52 autobusów sprawnych było tylko 16. Dzięki wytężonej pracy mechaników codziennie uruchamiane są kolejne 1 – 2 autobusy. Szacuje się, że 3/4 wszystkich autobusów będzie można naprawić w najbliższym czasie, reszta uległa poważniejszym uszkodzeniom. Od piątku 18 lipca powinny być czynne wszystkie stanowiska na dworcu PKS. – Sam budynek, w którym znajdują się kasy i poczekalnia uległ podmyciu przez wodę, wskutek czego rozsypuje się. Magazyn części zamiennych uległ całkowitemu zniszczeniu i prawdopodobnie nadaje się tylko do kasacji. Wyciekło 10 tys. litrów oleju – mówi dyrektor PKS-u Krzysztof Kryk. Przewiduje się, że jeszcze przez pewien czas autobusy będą odjeżdżać również ze Świńskiego Rynku, gdzie chwilowo utworzono bazę w pomieszczeniach należących do PKM. Autobusy raciborskiego PKS-u jeżdżą obecnie do Kuźni Raciborskiej, Kietrza, Chałupek, Krzyżanowic i Wodzisławia. Od 15 lipca wznowiono kursy do Katowic.
Szybko udało się przywrócić łączność kolejową Raciborza z innymi miejscowościami. Pociągi jeżdżą w kierunku Rybnika, Kędzierzyna, Chałupek i Racławic. Normalnie kursuje również pociąg „Pogoria” do Ełku. Ponieważ szyny na niektórych odcinkach uległy podmyciu, ruch kolejowy odbywa się jednym torem. Powoduje to czasami godzinne opóźnienia. Stan techniczny pociągów osobowych jest dobry. Trwa wielkie sprzątanie i odkażanie dworca kolejowego. Na szczęście ocalały komputery oraz kasy fiskalne. Dyrekcja PKP szacuje, że za miesiąc w dworcowym holu będą już czynne kasy. Bilety można obecnie kupować na peronie I w dwóch kasach czynnych w godz. 6.00 – 22.00. Zostały one uruchomione w pomieszczeniach biurowych. Sprzedaż odbywa się przez okna. Informacje na temat kursowania pociągów oraz ich opóźnień można uzyskać u dyżurnego ruchu w budce przy peronie II oraz w świetlicy PKP na I piętrze w budynku dworcowym. Wejść na peron II można tylko przez tory, gdyż przejścia podziemne są zalane wodą. Kolejarze twierdzą, że w ciągu tygodnia uporają się z naprawą torów na trasie do Markowic. Dłużej potrwa natomiast ich naprawa na trasie Chałupki – Olza oraz Olza – Czyżowice.
(ewa)
Dziękuję redakcji za publikację powyższych materiałów dotyczących powodzi. Bardzo mnie ta tematyka interesuje i każdy taki artykuł czytam z dużą ciekawością.