Drzewo zwaliło się na samochody, setki gospodarstw bez prądu
Strażacy zawodowi oraz ochotnicy z powiatu raciborskiego usuwają skutki wichury, która przeszła przez Raciborszczyznę w nocy z 23 na 24 września.
Pierwsze zgłoszenie dotyczące usuwania skutków wichury odebrano 23 września o godz. 20.04. Strażacy udali się na ulicę Sylwestra w Rudniku, aby usunąć powalone na jezdnię drzewo. W ciągu kolejnych godzin strażacy interweniowali w podobnych przypadkach w Raciborzu (ulice Ogrodowa, Korczaka, Gliwicka, Babicka i Chopina), Rudach (ulice Rybnicka i Raciborska), Ponięcicach, Krowiarkach, Nowej Wiosce, Brzeźnicy, Nędzy, Jastrzębiu oraz Babicach.
We wszystkich powyższych zdarzeniach obyło się bez strat materialnych. Inaczej było na ul. Ogrodowej w Raciborzu, gdzie fragment uszkodzonego przez wiatr drzewa zwalił się na zaparkowane w pobliżu samochody osobowe (mazda, renault, seat). Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 6 tys. zł.
Ponadto strażacy zabezpieczyli jeszcze teren wokół kościoła przy ul. Mickiewicza w Raciborzu, gdzie w następstwie wichury spadło kilka dachówek. Strażacy zabezpieczyli również uszkodzony gzyms kamienicy przy ul. Londzina w Raciborzu.
Następstwem wichury było również uszkodzenie linii energetycznych. W powiecie raciborskim bez prądu pozostaje ponad 600 odbiorców - głównie w gminie Pietrowice Wielkie (563), a także w gminach Rudnik (94), Nędza (49) oraz mieście Racibórz (23).
Usuwanie skutków wichury nie wyczerpuje spisu weekendowych działań strażaków. Więcej informacji na temat pozostałych interwencji tutaj: Kierowca dacii wjechał w słup. Pięć osób w szpitalu.