Dziecko chciało siku. Ekspedientki wysłały je na mróz
Incydent w kuźniańskiej Biedronce. Matka prosiła o użyczenie ubikacji dla dwulatki. Sprzedawczynie nie chciały o tym słyszeć.
Do redakcji zgłosiła się pani Natalia, matka dwuletniego dziecka, która przedstawiła nam swoją opinię odnośnie potraktowania przez obsługę sklepu Biedronka w Kuźni Raciborskiej. Zwróciła się do sprzedawczyń z prośbą o udostępnienie toalety pracowniczej swemu dwuletniemu dziecku. Czytelniczka nazwała lokalizację sklepu w Kuźni specyficznym miejscem, gdzie nie ma w okolicy dostępu do toalet publicznych. – Córka krzyczała „mama siku”. Wózek pełny, kolejka długa, na dworze mróz. Podeszłam do grupy pracownic i spytałam: czy mała może skorzystać z toalety? Bardzo proszę. Usłyszałam kategoryczne „nie”. Zdziwiona dodałam: czy naprawdę dwuletnie dziecko nie może zrobić siku gdy na dworze jest mróz? Pani Natalia zastanawia się czy sankcje w sieci sklepów są tak groźne dla pracowników, którzy wybiorą ludzkie zrozumienie w sytuacjach podobnych, do tej z jej córeczką. – Dla mnie był to szok, zwłaszcza po głośnym epizodzie w banku, który potem przepraszał za to samo. W lecie nie ma sprawy, kucamy na dworze i po sprawie. Teraz boję się żeby córka się nie rozchorowała – podkreśla matka.
Zwróciliśmy się do służb prasowych sieci Biedronka z pytaniem czy postawa odmowna w sytuacji, gdy cierpi małe dziecko jest właściwą? Być może standardy obowiązujące w sklepach Biedronka mogłyby zostać nieco odświeżone o czynnik empatii dla klientów?
Uzyskaliśmy odpowiedź od Marii Szymankiewicz, specjalisty ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska: Wyrażamy ubolewanie, że klientkę i jej dziecko spotkała niekomfortowa sytuacja w jednym z naszych sklepów. Z uwagi na obowiązujące przepisy sanitarne udostępnienie toalety przeznaczonej dla pracowników innym osobom niestety nie powinno mieć miejsca. Staramy się jednak uwrażliwiać personel naszych sklepów, aby w takich sytuacjach reagował w sposób elastyczny, szczególnie w przypadku dzieci lub osób starszych.
Jednocześnie, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, w miarę możliwości wyposażamy nasze remontowane oraz nowo wybudowane placówki w ogólnodostępne toalety, jednak w tej lokalizacji nie mamy aktualnie ku temu odpowiednich warunków.
(ma.w)
~do_poniżej (5.184. * .212) może cytuj dalej co napisała rzecznik biedry - "Z uwagi na obowiązujące przepisy sanitarne, udostępnienie toalety przeznaczonej dla pracowników innym osobom niestety nie powinno mieć miejsca."
Ale afera MADKI, już na wp.pl o tym piszą.. masakra... bo zapomniała, że dzieci powinny załatwić potrzebę przed wyjściem, to obsmarowała sklep... ciekawe czy też wpuszcza obce osoby do swojej łazienki... i ciekawe czy narażała by siebie na utratę posady w sklepie łamiąc regulamin...
Zamknijcie juz ten hajziel a biercie sie za jakis inny temat
~Elvir (188.137. * .192) jak chcesz argument dla ciebie :
"Uzyskaliśmy odpowiedź od Marii Szymankiewicz, specjalisty ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska: Wyrażamy ubolewanie, że klientkę i jej dziecko spotkała niekomfortowa sytuacja w jednym z naszych sklepów. Z uwagi na obowiązujące przepisy sanitarne udostępnienie toalety przeznaczonej dla pracowników innym osobom niestety nie powinno mieć miejsca. "
To można sikać w Biedronce czy nie ???
Co Ty piszesz, troll, to ty kolego. Żadnych argumentów, jeno obelżliwe teksty. Nie pozdrawiam.
no bo jesteś trollem i "spamowiczem" firma mówi że nie można a ty swoje ...
Nic dodać nic ująć, tyle w temacie. Pomijając wypowiedz że jestem trollem gostka poniżej , Żenada.
Uzyskaliśmy odpowiedź od Marii Szymankiewicz, specjalisty ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska: Wyrażamy ubolewanie, że klientkę i jej dziecko spotkała niekomfortowa sytuacja w jednym z naszych sklepów. Z uwagi na obowiązujące przepisy sanitarne udostępnienie toalety przeznaczonej dla pracowników innym osobom niestety nie powinno mieć miejsca.
~Elvir (188.137. * .192) zrozumiałeś ?
~Elvir (188.137. * .192) czytaj i zrozum cytuję: "ty chcesz aby w każdym punkcie usługowym dla ciebie był "WuCet" CIEBIE, a z drugiej strony po co chodzisz do sklepów w których nie ma WC ??? Kto cię zmusza chodzić z dziećmi do sklepu bez WC ?
Ni czego nie kapujesz, wchodząc do marketu, możesz tam przebywać kilkadziesiąt minut potrzeba, naturalna szczególnie u dzieci może być naturalna, ograniczenie jej jest bezzasadne, powinien być jak napisałeś " WuCet " Tyle w temacie, no chyba że nie macie dzieci.
a ja podtrzymuję to co napisałem. ty chcesz aby w każdym punkcie usługowym dla ciebie był " WuCet " ogarnij się ????
@~do_poniżej (5.184. * .212) mi się wydaje wręcz przeciwnie, market, czasem spędzasz trochę czasu w nim, tego typu potrzeby szczególnie u dzieci rzecz naturalna, kto nie ma dzieci nie kuma.Twoje twierdzenie że bezdety piszę jest chore.
o oto przykład trolla i "spamowicza" na nowiny.pl
~lol12345 (178.37. * .132) 12.12.2018 21:07
Nie trawię tej babki z dzieckiem , po to sa zasady by je przestrzegać ktoś je wymyślił do jakimś celu .Matce sie to nie spodobało i poskarżyła się gazecie żałosne
ŻAŁOSNY, ty, ta jesteś, tyle w temacie, to jest natura, ktoś chce ją oszukać, dochodzi z myśleniem do twojego poziomu. Z rozmysłem pisze z małej litery, bo na to zasługujesz.
bardzo dobrze że poruszyłeś słowo "empatia" odnośnie tego incydentu, tylko ty jesteś "stronniczy" obstawiasz rację tej matki z dzieckiem ale już nie widzisz problemu od strony pracownic tego sklepu !!! Te pracownice mają się narazić na karę od pracodawcy bo umożliwiła osobie postronnej skorzystanie z WC ? Oczywiście napiszesz ten jeden raz to nie problem .... Ale niestety takie mamy prawo i koniec. Osobiście uważam że nie rozumiesz definicji słowa "empatia" Pozdrawiam
Widocznie w tym sklepie kierownik zabrał klucze od kibla a ekspedientki (na pewno też matki małych dzieci) leją pod siebie w pampersy i odmawiają małemu dziecku... Takie z was służbistki??? Nie ma w was człowieczeństwa? W kościele to na pewno w pierwszej ławce siedzicie...
Ciekawe czy było by im miło jakby miały sraczkę i ktoś kazał by im srać i lać na parkingu przed sklepem...Gdzie wasza EMPATIA ,wielkie EKSPEDIENTKI??? Pytam GDZIE???
Serio? Kuźnia Raciborska to nie Nowy Jork! Ile czau możne spędzić w Biedronce z małym dzieckiem? Wystarczyło "wysikać" dziecko przed wyjściem na zakupy... Pracownie zachowały się tak, jak wymagają od nich przełożeni i - przede wszystkim - przepisy sanitarne.
Nie trawię tej babki z dzieckiem , po to sa zasady by je przestrzegać ktoś je wymyślił do jakimś celu .Matce sie to nie spodobało i poskarżyła się gazecie żałosne
zabrać +500 !!!
~III dokładnie i w ogóle od kiedy biedronki są duże? :)
Udostępnienie toalety pracowniczej osoba postronnym bez badań sanitarno epidemiologichnych jest wykroczeniem i karanie grzywna. Ja też bym nie zaryzykował. Jeżeli niektórzy myślą że to nic takiego niech pójdą za potrzeba w miejscu publicznym policja nie omieszkam wstawić 500zl grzywny i nie ważne czy to dziecko, chory czy kobieta w ciąży. Przepisy to przepisy.
dudek (2.244. * .137) ty to chyba byłeś na dzikim zachodzie. Od kiedy to biedronka jest supermarketem ?
Normalnie w duzych super marketach powinne byc ubikacje dla klijenta na zachodzie tak jest
Idąc gdziekolwiek z dzieckiem trzeba być przygotowanym na wszystko. Widocznie ta matka nie była i dlatego teraz obwinia innych.
Na mrozie też można sikać. Wiem, sprawdzałem ;)
Nie zgadzam się z "przedmówcą". To nie była sytuacja wyjątkowa a raczej typowa, w dodatku łatwo ją przewidzieć. Wyobrażam sobie, że pracownicy Biedronki są zobowiązani do przestrzegania zasad narzuconych przez pracodawcę. Żaden z nich nie chciał ryzykować w takiej sytuacji bo mogłoby się to wiązać z sankcjami. Z całą pewnością nie można tego zachowania nazwać "patologią".
Niestety jako społeczeństwo "nauczyliśmy się" że wszyscy i zawsze mają nam pomagać i rozwiązywać nasze problemy, nawet jeśli wynikają z naszej niezaradności. Jeśli jednak tego nie zrobi to od razu jesteśmy oburzeni...
Przeraża mnie poziom i obojętność ludzi tu komentujących. Przecież to była sytuacja wyjątkowa i personel w sposób wyjątkowy powinien też zareagować. Niech nowiny piszą jak najwięcej o takich patologiach bo inaczej już niedługo nikt ci w niczym nie pomoże jeśli nie będzie miał na to odgórnej procedury.
Wczoraj w całym sklepie smierdziało papierosami... jak im zimno żeby wyjść na dwór i zapalić to proste oducz się palić... biedronka w kuźni schodzi na psy
A ciekawe czy jak ktoś z ulicy zapuka do waszego domu to też pozwolicie skorzystać z toalety
Nie widzę problemu. Też nie wpuściłbym do toalety.
W lecie nie ma sprawy, kucamy na dworze i po sprawie. CO ZA WSIOK... https://allegro.pl/listing?string=lejek%20do%20sikania%20na%20stoj%C4%85ca%20dla%20kobiet%20sikawka&order=m&bmatch=baseline-cl-n-uni-1-0-1130
jaka gazeta takie niusy
Nie wiem o co te oburzenie?!!!Ludziom się całkowicie w doopach poprzewracało!Idąc z moim 2 latkiem do sklepu,wybieram sklepy z TOALETĄ:Kaufland,Auchan czy Tesco!Nie żyjemy we wsi zabitej dechamitylko na śląsku i w naszym regionie,mamy tych marketów co najmniej z 20!W żadnej biedronce nie ma toalety droga mamusiu!Czasami warto pomyśleć,bo to nie boli.Mam uczulenie na MADKI,które myśląże im dzieciom można wszystko,a one same są Paniami świata..
To jest sklep a nie toaleta publiczna . Nic złego kasjerki nie zrobiły .
mnie to spotkało w pszowskiej biedronce tez pani odmówiła mojemu dziecku siku