O jeden most za daleko
Nagłośniony przez radnego Pawła Ryckę temat niszczejącego mostu na ulicy Piaskowej wrócił na forum samorządu. Opozycjonista wypomina wiceprezydentowi Koniecznemu, że zajął się sprawą dopiero po medialnym jej nagłośnieniu.
Paweł Rycka z Płoni sprowadził na most, który jego zdaniem jest niebezpieczny dla użytkowników, szefa komisji gospodarki Piotra Klimę, jego poprzednika Marcina Ficę i lokalnych dziennikarzy. Twierdzi, że od tych rozmów, mimo, że zabiegał o reakcję w urzędzie, stan mostu nie uległ poprawie. Tymczasem po artykułach i zaangażowaniu radnych sprawa ruszyła – wymontowano lampę, która groźnie przechylała się w stronę Odry.
Zbywany, ironiczny
Radny Rycka podniósł wątek mostu na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej. Chciał wiedzieć czy zastępca prezydenta Polowego – Dominik Konieczny wie coś na temat przyszłości mostu na powiatowej drodze. Przypomniał mu, że próbował wcześniej zainteresować go losem mostu, ale był zbywany. Nigdy nie dotarł do prezydenckiego gabinetu, a rozmowy odbywał w korytarzu.
Konieczny oznajmił, że jest realna szansa na prace naprawcze na Piaskowej. – Osobiście podjąłem kroki. Spotkałem się ze starostą, któremu wskazałem źródła finansowania takich prac. Pan Grzegorz Swoboda zapewnił, że skorzysta z moich informacji, a ja zadeklarowałem mu wsparcie Miasta w tej sprawie – mówił Rycce wiceprezydent.
Członek „Razem dla Raciborza” ironizował: dziękuję, że pan się zajął po 11 miesiącach. Konieczny bronił się, że wcześniej też podejmował temat i ma na to dowód na piśmie – odpowiedzi na interpelację radnego. Rycka podkreślił, że most wymaga szybkiego remontu, „na zaraz”, a nie odkładania sprawy.
Każdy odpowiedzialny
– Żyjemy w pewnym porządku prawnym, gdzie każdy za coś odpowiada. Zgłosiliśmy w starostwie, właściwemu adresatowi. Nie można tu winić Miasta, że inny zarządca drogi nie podołał swoim obowiązkom. Prawo nie pozwala nam go wyręczać i nie mamy takiego zamiaru. Swoje sprawy bierzemy na siebie i tego oczekujemy od innych. Każdy powinien odpowiadać za swoje mienie i gospodarować nim – wyjaśnił Dominik Konieczny. Dodał, że sam był zdziwiony stanem dewastacji mostu. – Powinien tam być coroczny przegląd, a to co jest, nie powstało od wczoraj do dziś. To są lata zaniedbań i dlatego potrzeba głębszej interwencji – stwierdził D. Konieczny.
Przerażony Klima
– Może jakbym nie zaczął o tym mówić, to nikt by tego nie zauważył. Sam dostrzegłem problem dopiero w lutym 2018 roku. Piotr Klima jak to widział, to był przerażony – oznajmił P. Rycka.
Kolegi wiceprezydenta bronił Michał Fita. – Potwierdzam, że po interpelacji pana radnego z urzędu wyszła korespondencja do starosty Swobody. Później trzeba było po raz drugi się spotkać ze starostą i powiedzieć, że Miasto wesprze powiat w remoncie mostu – podsumował wiceprezydent Fita.
(ma.w)
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Starosta Raciborski
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Radny Gminy Racibórz.
Radny Gminy Racibórz
No ale dlaczego "o jeden most za daleko"?