Burmistrz Macha do tematu wyborów prezydenckich podchodzi ze spokojem
Według burmistrza Kuźni Raciborskiej rządzący państwem nie pozwolą na przeprowadzenie wyborów prezydenckich, jeśli będą podejrzewali, że te mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa wyborców i członków komisji.
Zapytany przez nas burmistrz Kuźni Raciborskiej o stanowisko do zaplanowanych na 10 maja wyborów prezydenckich mówi, że podchodzi do tematu ze spokojem. – Do wyborów pozostało około 40 dni, więc ja mam wielką nadzieję, że kłopot z pandemią się rozwiąże znacznie szybciej – mówi Paweł Macha (na zdj.). A co w chwili, kiedy ten optymistyczny scenariusz się jednak nie ziści? – Myślę, że wówczas z automatu wybory zostaną przełożone. Nikt nie będzie ryzykował życiem ludzkim – odpowiada włodarz. Burmistrz zauważa natomiast, że gdyby wybory miały odbyć się jutro, to jest przeciwko ich przeprowadzeniu.
Paweł Macha dostrzega, że w dobie koronawirusa problemem dla miejscowego samorządu może być natomiast przeszkolenie członków komisji wyborczych. Zauważa jednak, że w tym może pomóc internet, a mianowicie szkolenia online. Burmistrz pytany o to, czy nie obawia się mniejszego zainteresowania ze strony mieszkańców podejmowaniem pracy w komisjach wyborczych, odpowiada, że samorząd w tej sprawie wykona swoje zadanie.
– My będziemy ogłaszali nabór, to nasz obowiązek. Jeśli damy radę je sformować, to wybory się odbędą, jeśli nie, to się nie odbędą – mówi wprost.
Wkrótce zaprezentujemy stanowiska kolejnych włodarzy poszczególnych gmin powiatu raciborskiego.
Czytaj również:
Ludzie
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
On zawsze jest nawiedzony, no i trzyma z PIS, chyba nie wie jaka jest sytuacja epidemii w Polsce
Oderwany od rzeczywistości.Takie są skutki uboczne kwarantanny.
oj chłopie coś ci się chyba jednak miesza , jakbyś z taką samą precyzją wytyczał i kontrolował trasy statków jak prognozujesz koniec pandemii, to żaden ze statków by do portu nie dopłynął. posłuchaj rady GIS i włóż sobie lód do majtek,żeby ochłonąć z tymi wyborami.