Rdzawa woda nie wpływa już do Odry w Raciborzu, ale pytań jest wciąż więcej niż odpowiedzi

Dwa dni po publikacji w portalu Nowiny.pl artykułu Od kilku tygodni do Odry w Raciborzu wpływa taka woda [ZDJĘCIA] [FILM] na wyrobisku nie było już ani jednej maszyny do eksploatacji kruszywa. Zniknęła również pompa, której używano do przetaczania wody z wyrobiska na teren osadników po dawnej cukrowni. Wraz z ustaniem pracy pompy, rdzawa woda przestała wpływać do Odry. Na miejscu pracują jeszcze koparki, którymi ładuje się nafedrowany wcześniej urobek na ciężarówki. To jednak nie koniec tej sprawy.

Pytania o koncesję

Niezależenie od zaprzestania eksploatacji wyrobiska, zamierzamy wyjśnić kwestię koncesji na wydobycie kopalin z tego złoża. Rok temu starosta raciborski informował, że takiej koncesji nie udzielono. Tymczasem z przekazu mieszkańców oraz dokumentacji fotograficznej wynika, że złoże faktycznie było eksploatowane. W ostatnim czasie kruszywo wydobyte na Płoni miało być dostarczane na plac budowy drogi Racibórz - Pszczyna. Dlatego też postanowiliśmy ponowić pytania w tej sprawie. Czy starosta udzielił koncesji na eksploatację tego złoża? A jeśli tak to kiedy? Jaki był zakres koncesji?

Zdjęcie wyrobiska na Płoni - nieopodal ulic Łużyckiej, Mieszka Raciborskiego oraz Sudeckiej - wykonane 26 kwietnia. Więcej zdjęć TUTAJ. 

Pytania o uszkodzenie drogi

Sprawdzamy również, czy transport setek ton materiałów budowlanych dziennie nie przyczynił się do uszkodzenia dróg gminnych w tym rejonie. Na ten problem zwrócili nam uwagę mieszkańcy ulicy Mieszka Raciborskiego, która stanowi drogę dojazdową do wyrobiska. Płyty, z których zrobiona jest jezdnia, rozstępują się (zdjęcia w galerii). Mieszkańcy mówili o tym już jesienią ubiegłego roku podczas spotkania z prezydentem Dariuszem Polowym. Wnioskowali m.in. o ustawienie znaków zakazu wjazdu na ulicę Sudecką samochodów ciężarowych. Co stało się z wnioskiem mieszkańców? Czy urzędnicy prezydenta Polowego dokonali wizji w terenie? To pytania, które skierowaliśmy w tej sprawie do raciborskiego magistratu. Czekamy na odpowiedź.

Ulicami Mieszka Raciborskiego oraz Sudecką w Raciborzu niemalże każdego dnia przejeżdżało kilkadziesiąt takich transportów kruszywa. Jak takie obiciążenie drogi mogło wpłynąć na jej stan można zobaczyć TUTAJ.

Zagadkowe losy zgłoszenia sprawy na Policji

Poboczny wątek całej sprawy dotyczy zgłoszenia sprawy Policji. Jak poinformowała nas Linda Hofman, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, pracownicy terenowego oddziału z Gliwic mieli dokonać tego zgłoszenia w Komendzie Powiatowej Policji w Raciborzu. Wnioskowano o ustalenie sprawcy zrzutu rdzawej wody do Odry.

Gdy zwróciliśmy się w tej sprawie do Policji, pytając czy udało się ustalić sprawcę zrzutu, poinformowano nas, że żadnego zgłoszenia w tej sprawie nie było.

Tymczasem Linda Hofman zapewnia nas, że zgłoszenia dokonano telefonicznie oraz za pośrednictwem platformy internetowej 8 kwietnia br. - Jednak z uwagi na zawodność narzędzia i brak informacji zwrotnej, stosownego zgłoszenia dokonano także pisemnie w dniu 21 kwietnia br. załączając również dokumentację fotograficzną - dodaje rzecznik Wód Polskich.

Postaramy się wyjaśnić, w jakich okolicznościach zgłoszenie tej sprawy zaginęło w raciborskiej komendzie.

Woda o takim zabarwieniu od tygodni wpływała do Odry w Raciborzu. Więcej zdjęć TUTAJ.