Muszą zmniejszyć liczbę łóżek w szpitalu
Szpital w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach planuje likwidację 38 łóżek. Ich redukcja ma objąć łącznie 6 oddziałów.
WODZISŁAW ŚL. RYDUŁTOWY Powiatowy Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (PPZOZ) w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. – podobnie jak szpitale w całym kraju – musiał bardzo dokładnie przeliczyć swój personel. Wszystko przez normy ministerstwa zdrowia określające liczbę pielęgniarek, przypadających na jedno szpitalne łóżko. W efekcie dyrektor Kowalik wystąpił do zarządu powiatu wodzisławskiego z wnioskiem o zmniejszenie liczby łóżek w lecznicy. Był on rozpatrywany na jednym z ostatnich posiedzeń zarządu.
Zniknie 38 łóżek
Co propozycja dyrektora Kowalika zakłada? Pierwsza redukcja dotyczy szpitala w Rydułtowach. Tam na oddziale chorób wewnętrznych z pododdziałem geriatrycznym, zamiast 67 łóżek ma ich zostać 51 (o 16 mniej). Z kolei na oddziale pediatrycznym zamiast 49 łóżek będą 43 (o 6 mniej). Zmniejszenie liczby łóżek nie ominie również szpitala w Wodzisławiu Śl. Na oddziale chirurgii ogólnej ma nastąpić redukcja z 50 łóżek do 47 (o 3 mniej), na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej – z 33 do 27 (o 6 mniej), na oddziale ginekologiczno-położniczym – z 50 do 44 (o 6 mniej), a na oddziale neonatologicznym, zamiast 19 łóżek ma zostać 18 (o 1 mniej). Łącznie z lecznicy ma zniknąć 38 łóżek.
Było mniej, jest więcej
Członek zarządu Krystyna Kuczera w trakcie spotkania informowała, że wniosek o ograniczenie liczby łózek był już złożony przez poprzednich włodarzy lecznicy. Wówczas zakładano likwidację nie 38 łóżek, a 35. Jak tłumaczyła Kuczera, w momencie objęcia funkcji dyrektora przez Krzysztofa Kowalika przystąpił on do ponownej analizy przepisów ministerstwa zdrowia. – W wyniku tej analizy obecna dyrekcja PPZOZ-u doszła do wniosku, że wykorzystanie łóżek na poszczególnych oddziałach, jak i przepisy rozporządzenia w sprawie obsady łóżek w pielęgniarki, powodują konieczność ograniczenia liczby łóżek na wskazanych oddziałach – wyjaśniała.
Skąd jednak wzrost liczby planowanych do likwidacji łóżek? Jak tłumaczy dyrektor Kowalik, nie wie, na jakiej podstawie były przeprowadzone analizy poprzedniej dyrekcji, dlatego trudno mu do tego pytania się odnieść. – Wykonaliśmy kompletną analizę obowiązujących przepisów. Przy redukcji łóżek braliśmy pod uwagę nie tylko wytyczne związane z obłożeniem pielęgniarek, ale również faktyczne wykorzystanie ich przez pacjentów – tłumaczy. – Otrzymaliśmy akceptację NFZ, co jest równoznaczne, z tym że oferta przez nas świadczona nie jest zagrożona – dodaje. Dyrektor Kowalik podkreśla, że były podejmowane działania (i nadal są), żeby zatrudnić więcej pielęgniarek w lecznicy. – Nie udało się nam pozyskać brakującej kadry – mówi.
To radni podejmą decyzję
Czy likwidacja łóżek dojdzie do skutku? – Zmian w statucie dokonuje rada powiatu, nie zarząd – podkreśla Wojciech Raczkowski ze Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl. – Czy rada powiatu wyrazi na zmiany zgodę, okaże się po sesji, na której ten projekt uchwały będzie procedowany – zapowiada.
W czwartek (30.04) radni, choć nie jednogłośnie, to przychylili się do prośby dyrektora Kowalika i przegłosowali zmiany liczby łóżek w wodzisławskim PPZOZ-ie.
(juk)
całe info:
https://www.nowiny.pl/149303-wazny-apel-z-wodzislawia-trzeba-przywrocic-technika-medyczne.html
i kto jest winien braku pielegniarek? ...chciał zapełnić lukę w UE
Były premier Jerzy Buzek przypomniał, że wszystkie kraje członkowskie UE poparły inicjatywę, by pielęgniarki i położne kształciły się na poziomie studiów wyższych. Idea była taka - jednolite kształcenie spowoduje, że po ukończeniu studiów pielęgniarki i położne będą mogły swobodnie szukać zatrudnienia w krajach członkowskich. Tak się stało. - To była wspólna decyzja - przypomniał były premier. Przyznał jednak, że potrzebne są działania, których celem będzie zwalczenie niedoboru pielęgniarek i położnych.
Olaola75 dobrze by było żeby został sprywatyzowany, powinna też równolegle do NFZ istnieć prywatna służba zdrowia. Zwiększano by ilość łóżek, konkurencja wpłynęła by na wzrost jakości usług, człowiek był by klientem a nie petentem i mógł by wymagać za swoje pieniądze. Taki system świetnie działa w Czechach !
Dobro pacjenta,dobrem nadrzednym...Nijak maja sie te slowa w sytuacji planowanej likwidacji lozek.Jeszcze troche i szpital zostanie sprywatyzowany.
Kotuś, rozumiem, że poprzednia Pani dyrektor, z Twojego układu politycznego była takim samym borokiem bo też taki wniosek o zmniejszenie łóżek złożyła?
jest naprawdę mało szpitali w tym województwie, które w swoich statutach posiadają liczbę łózek na każdym oddziale/ jak kto nie wierzy to niech sprawdzi statuty szpitali marszałkowskich/ .liczbę łózek podaje się w regulaminie szpitala/ regulamin szpitala nie jest prawem miejscowym a statut już tak/. zmiana regulaminu szpitala nie wymaga konsultacji społecznych a zmiana statutu już tak.
generalnie ten szpital jest prowadzony bez uwzględnienia przepisów obowiązujących od 2011 roku..no i są efekty. niech dalej się tak ekipa stara... efekt murowany.. plajta
do robinko nie wiem dlaczego brak pigułów w szpitalach przy takich etatach
do robinko tu masz https://www.nowiny.pl/zdrowie/164504-pediatria-w-wss2-w-jastrzebiu-zdroju-juz-funkcjonuje-jak-wyglada-praca-oddzialu.html skoro otwierają nowe oddziały to muszą mieć personel a nie narzekają że nie mają przecież to same piguły wywarły te przepisy na pokemonach
Do kotuś - prawo przyszło z góry, prosto z wiejskiej. Gdyby PISiory chciały coś naprawić to nie dokręcali by śruby. Mniej łóżek to mniej wydanej kasy. Rozumiesz ?
Do poniżej
Raczej skutek rządów Bizonia , Kuczerowej, i spółki. Jak powołali takiego boroka na dyrektora szpitala to teraz mają problem.
Oj, borok ty ciągle swoje.
Powiedz mi który szpital zwiększa ilość łóżek na oddziałach. Ty nie widzisz, albo nie chcesz widzieć , że to skutek polityki PiSu.
Jak ktoś wprowadza takie przepisy i ustanawia takie ostre normy to szpital nie ma wyjścia musi się dostosować .
tak jak pisałem to jest początek końca tego szpitala inne otwierają kolejne oddziały a ten redukuje łóżka najpierw zmniejszony kontrakt teraz mniej łóżek i zapewne coraz wieksze długi cały czas prośba o kasę z powiatu coś chyba nie tak z tą dyrekcją