Ambasada Czeska w Warszawie: Będzie mniej zakażeń, to granice dla Ślązaków zostaną otwarte [OŚWIADCZENIE]
– Ambasada Republiki Czeskiej w Warszawie pragnie podkreślić, iż Republika Czeska nie ponosi i nie może ponosić odpowiedzialności za sytuację epidemiologiczną i oficjalne dane z województwa śląskiego – czytamy w oświadczeniu.
Według czeskiego Ministerstwa Zdrowia województwo śląskie jest obszarem o wysokim zagrożeniu epidemicznym, co oznacza, że nie objęło go przywrócenie normalnego ruchu granicznego tak jak w całej Polsce, czyli od dzisiaj 15 czerwca. Głos zabrała Ambasada Czeska w Warszawie tłumacząca tę decyzję. Stanowisko w całości prezentujemy poniżej.
"Republika Czeska od dłuższego czasu monitorowała rozwój epidemii w województwie śląskim i do ostatniego momentu miała nadzieję, iż negatywny trend (nieustannie rosnąca krzywa zakażeń COVID-19) się odwróci.
Z przyjęciem prewencyjnych obostrzeń odnośnie kontroli granicznej na granicy z województwem śląskim z nadzieją czekano do ostatniej możliwej chwili. Ambasada Republiki Czeskiej w Warszawie pragnie podkreślić, iż Republika Czeska nie ponosi i nie może ponosić odpowiedzialności za sytuację epidemiologiczną i oficjalne dane z województwa śląskiego.
W samym województwie śląskim odnotowano więcej przypadków COVID-19 niż w całej Republice Czeskiej. Ilość nowych przypadków zakażeń wykrytych w Polsce w ostatnich tygodniach kilkukrotnie zbliżyła się do najwyższych wartości w ramach całej UE w przeliczeniu na liczbę mieszkańców i to przede wszystkim ze względu na wzrost ilości wykrytych przypadków w województwie śląskim. To fakty, o których informowało wiele polskich mediów. Polskie władze oraz media również regularnie donoszą o niezadowalającej sytuacji w województwie śląskim i obawach odnośnie dalszego rozwoju sytuacji.
Ambasada RCz w Warszawie szczerze żałuje, iż przyjęte prewencyjne obostrzenia utrudniają życie mieszkańcom województwa śląskiego i chciałaby ich zapewnić, iż jak tylko liczba aktywnych przypadków zachorowań na COVID-19 w województwie śląskim spadnie do akceptowalnego poziomu, obostrzenia te zostaną przez Ministerstwo Zdrowia Republiki Czeskiej niezwłocznie cofnięte."
fot. Aneta Czarnocka-Kanik, Maciej Kanik
Czytaj rownież:
nie zapanowali nad bałaganem, za szybko poluzowali wszystko w tak zurabizowanym terenie i jest efekt. Słuszna decyzja Czechów.
No to za chwilę otworzą, bo już się kończy testowanie górników
A co Wam tak zależy na tych Pepikach? To oni chcą jak najszybciej opanować nasze sklepy i targowiska bo im tego brakuje. Pracownicy do fabryk dojeżdżają więc o co ten lament?
Jak dla mnie ze względu epidemiologicznego granice mogą i powinny być zamkniete do końca tego roku. Szczególnie dla Niemców, Czechów i Słowaków oraz innych granicznych sąsiadów.
Chyba trzeba coś więcej zająć na ich terenie niż tylko kapliczkę.
Czyli za trzy miesiące otworzą te granicę , bo nie zanosi się teraz na spadek zarażeń wirusem