Kieca atakuje powiat w sprawie drogi na Grodzisku
– Ta droga wygląda jak rompla! Rowery się trzęsą, auta się psują. Strach po niej jeździć czymkolwiek – mówią zdenerwowani mieszkańcy, którzy korzystają z wodzisławskiego odcinka S 5018.
WODZISŁAW ŚL. Dziura na dziurze i dziurą pogania. Tak można powiedzieć o zniszczonej ul. Grodzisko w Wodzisławiu Śl., która jest częścią drogi powiatowej S 5018. Od lat jazda po niej to koszmar dla kierowców. Boją się po niej poruszać także piesi i rowerzyści. Czy mieszkańcy doczekają się w końcu kompleksowego remontu zniszczonej arterii?
Remont jeszcze w tym roku?
Pod koniec stycznia radna powiatu wodzisławskiego Czesława Somerlik złożyła na ręce starosty Leszka Bizonia interpelację. Dotyczyła ona kapitalnego remontu ul. Grodzisko. „Asfalt na tym odcinku jest w bardzo złym stanie i coroczne łatanie dziur nie przynosi oczekiwanych efektów” argumentowała w piśmie. Pani radna zwróciła również uwagę, że remont drogi i budowa chodnika znacznie poprawi bezpieczeństwo pieszych oraz wszystkich użytkowników tej drogi. Jakiś czas temu Czesława Somerlik opublikowała w mediach społecznościowych post dotyczący ul. Grodzisko. „Jest nadzieja, że droga ta zostanie wreszcie wyremontowana” – brzmiał fragment jej wpisu. Dalej poinformowała, że w trakcie jednej z ostatniej komisja infrastruktury i ochrony środowiska powiatowej rady wywiązała się burzliwa dyskusja, wskazująca konieczność zaplanowania newralgicznego odcinka S 5018 jeszcze w tym roku.
Decyzje zapadną po rozstrzygnięciu konkursu
Skontaktowaliśmy się z wodzisławskim starostwem w tej sprawie. Zapytaliśmy, czy faktycznie ul. Grodzisko będzie remontowana jeszcze w tym roku. Kierownik biura komunikacji społecznej i informacji Wojciech Raczkowski odpowiedział nam, że wszelkie decyzje dotyczące tegorocznych planów inwestycyjnych na drogach powiatowych uzależnione są od wyników naboru wniosków o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Przypomnijmy, że powiat wspólnie z gminami zgłosił do konkursu dwie inwestycje: kontynuację przebudowy ul. Raciborskiej (Bełsznica-Rogów) oraz modernizację ul. Radlińskiej w Wodzisławiu Śl. na odcinku od skrzyżowania z ul. Leszka do skrzyżowania z ul. Kokoszycką. Łącznie ich wartość wynosi ponad 18 mln zł. – Z uwagi na szczupłość środków, jakimi dysponują samorządy, ustalenia z gminami, w przypadku ul. Grodzisko z miastem Wodzisław Śl. oraz decyzje co do ewentualnych kolejnych inwestycji mogą być podjęte dopiero po poznaniu rozstrzygnięcia dotyczącego FDS-u – informuje Wojciech Raczkowski. – Niemniej jednak zarząd powiatu będzie poszukiwać takiego rozwiązania, które pozwoli na poprawę komfortu i bezpieczeństwa użytkowników ul. Grodzisko. Niezbędna jest jednak świadomość, iż sam remont polegający na wykonaniu nowej nawierzchni asfaltowej to koszt rzędu kilku milionów złotych, a kompleksowa przebudowa uwzględniająca wymianę konstrukcji drogi i ewentualną budowę chodnika to już koszt kilkunastu milionów – dodaje.
Zarzuty radnego, odpowiedź prezydenta
O remoncie S 5018 mówiono również w trakcie lutowej sesji wodzisławskiej rady. Wówczas przewodniczący Rady Dzielnicy Stare Miasto i jednocześnie powiatowy radny Alojzy Szymiczek zwrócił się do prezydenta Mieczysława Kiecy. – Zapewnienia, że ulice Piaskowa i Grodzisko są przez pana traktowane priorytetowo i wymagają natychmiastowych remontów, nie pokrywają się z pańskimi działaniami panie prezydencie. To były tylko puste deklaracje – mówił samorządowiec. Mieczysław Kieca odpowiadając nie przebierał w słowach. – To powiat powinien w całości wyremontować drogi powiatowe, bo też za coś bierzecie pieniądze od podatników i powinien działać w ich interesie – mówił. – Zaangażowaliśmy bardzo dużo środków z budżetu miasto, aby realizować zadania powiatowe, z czego jestem dumny. Przypuszczam, że w innym razie nie zrobilibyście nic, bo zawsze się zasłaniacie brakami środków, a my nie mamy maszynki do robienia pieniędzy – dodał. Zwrócił również uwagę, że rozmawiał ze starostą Bizoniem, który poinformował go, że decyzje dotyczące remontów na drogach powiatowych będą podejmowane po otrzymaniu wyników naboru wniosków o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. – Za rozstrzygnięcie tego konkursu nie odpowiadam, bo póki co nie jestem premierem rządu RP – skwitował.
(juk)
No przecież macie ładny dworzec kolejowy, więc po co wam drogi. Możecie jeździć pociągami, po co wam pierwszy sekretarz miasta remontował dworzec?
Wam nie można dogodzić
Temu człowiekowi się naprawdę nudzi zamiast zająć się problemami miasta to jakies dziwne jakies tematy porusza .
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Tak jak przypuszczałem akcja "Zgłoś dziure" ma na celu przykrycie "naszych dziur" "cudzymi dziurami". W końcu nic lepiej nie poprawia humoru (i PR-u) niż udowodnienie że inni sa gorsi i głupsi.
Widzę, że hejterzy Kiecy ruszyli do akcji. Kieca niech zajmie się swoimi drogami które miejscami przypominają ser z dziurami.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jaki pan taki kram, jaki zarząd powiatu takie drogi. Bizoń , Skatuła, Newy, Kuczera i Zemło za coś biorą wysokie wynagrodzenia. Jak mamy takich hamulcowych to nie ma co liczyć na lepsze zmiany na drogach. Zaraz zwalą to na pandemię tak jak w sprawie tego walącego się szpitala. Pieniądze na podwyżki dla dyrektorów były a na drogi brak.
W sumie to racja, droga powiatowa to powiat powinien ją wyremontować. Droga nie była całościowo remontowana od co najmniej 30 lat więc najwyższy na nią czas. I nie trzeba tam chodników, wystarczą pobocza i rowy. Jeżdżę tą drogą codziennie i nigdy nie było tam pieszego.
"Biedne te USA, gdzie prezydentem był Nixon, a gubernatorem został aktor kulturysta", czyli demokracja tak, ale tylko po chińsku?
Nie wyciągniesz mnie w polityczne dyskusje. A między kłamstwo to wsadź sobie wybory powszechne sędziów, rektorów i policjantów. To dopiero byłyby jaja w kraju gdzie premierem był Lepper, europosłem Korwin a 3 miejsce w wyborach prezydenckich zajmuje muzyk rockowy nie będący w stanie z nikim współpracować. Na tym kończę wątek polityczny bo to nie ten temat i nie to forum.
Ta tkanka, nazywana poetycko sitwą, przerasta o wiele więcej, niż tylko gabinety polityków. Sprecyzuj, czego alternatywy ty oczekujesz? Przecież dobrze wiemy, że w Polsce nigdzie nie przyjdzie nowe, w osobie prezydenta /wójta / burmistrza i jego zastępcy, dopóki wyborowi powszechnemu nie poddamy sędziów, rektorów, szeryfa lokalnej prokuratury, policji, itd, itp. Dopóki demokracja jest fasadowym, sterowanym dymaniem mózgów naiwniakom, więcej robią bezproduktywni kontestatorzy, pokroju publicystów i aktywistów miejskich, niż "nowi politycy". Sitwa niedawno włączyła palikociarnię number 3, czyli Hołownię. Wiernie powtarza kalki, zaprojektowane dla Janusza z Polmosa, a potem oddane Super Finansiście z Madery. Co to wniesie nowego, poza gwarancją trwania ekip PO, które tymi ruchami regularnie puszcza swoich wyborców na zieloną trawkę, by, po chwili, spanikowanych, zagnać do kolejnego dojenia? Ja się w ogóle nie dziwię, że PIS kładzie wybory w matecznikach PO, bo po to te miejsca są określonymi matecznikami, żeby banery odpowiednio wisiały i komisje wiedziały, skąd wyrastają im nogi. Dlatego te bujdy o tym, że każdy może, to wiesz, wsadź .... między inne kłamstwa.
@kuku wszystko ma dwie strony tak jak jest kłamstwo i prawda, gdzie kłamstwo może okazać się prawdą :-). Oczywiście jest się bardziej rozpoznawalnym pełniąc określoną funkcję, można mamić obietnicami i kierować środki tam gdzie jest potencjalny elektorat. Z drugiej strony taką osobę łatwiej jest atakować za popełnione błędy niż osobę dopiero wchodzącą do gry. Ja chętnie zagłosuję na nowe rozdanie pod warunkiem że to nie będzie ktoś z kręgu popcornu i sprzedaży kartek przez internet. Niestety na dzisiaj alternatywy nie widzę. Ale też nie wierzę że nowe rozdanie uczyni cuda.
Don C - Okoliczne gminy mają drogi nawet w niezłym stanie czego przykładem jest marklowicki odcinek Grodziska i porównaj go z odcinkiem wodzisławskim Masz dowód na to co jest pierdziszewem
Dobrze wiesz, jak łatwo głowę traci baner wyborczy, powieszony nisko na płocie, a jak skutecznie i przez jakie siły chroniony jest ten, zawieszany latami na tablicach miejskich, 5 metrów nad ziemią. Wystarczy porozmawiać z ludźmi naprawdę nowymi, którzy próbują startować w tych kontrolowanych gierkach, jak obłudna jest twa bajka.
@ kuku. To wystartuj w wyborach.. W czym problem? A z ciekawości to podaj kraj w którym wybory polegają na tzw pozytywnej selekcji. Jestem ciekaw jak to technicznie wygląda i ile lat trwa wyłonienie kogokolwiek. Na necie możesz łatwo krytykować wszystko i wszystkich. Startuj w wyborach i udowodnij że ty potrafisz więcej i lepiej.
Widzę, że Kieca idzie dalej po trupach, afera z Szwagrzakiem nie spotkała się z społeczną akceptacją, atak na brak kompetencji starosty w sprawie anonimu też poległ na pełnej linii frontu. Wcale się nie zdziwię, że Kieca był/dzwonił do starosty że jeśli ten nie pozbędzie się Szwagrzaka to on będzie mu robił pod górkę bo jak nazwać obecne stanowisko? Od lat funkcjonujący układ Kieca chce rozwalić bo kością w gardle stanął mu Szwagrzak. Chłop mota się coraz bardziej i wali na oślep gdzie się tylko da. Efekt będzie tego taki, że starostwo postawi znaki - uszkodzona nawierzchnia i o remontach dróg powiatowych Kieca będzie mógł zapomnieć na długie lata. Poza tym póki trwa remont jastrzębskiej to realny remont wspomnianej drogi nie ma sensu.
My wybieramy z pewnej puli sitwo-biurokratycznej. Tylko naiwniak albo świadomy kłamca może wmawiać , że to wybór demokratyczny, czyli dokonywany przez nas. W przypadku takich miejsc, jak Wodzisław doskonale widać, że na karcie powinna być zawsze kratka dodatkowa "ŻADEN Z PROPONOWANYCH", która, przy zanotowaniu największej ilości głosów, kasowałaby możliwość ponownego kandydowania całemu zestawowi na karcie. To byłaby selekcja pozytywna, czyli odsiewanie ziarna od plew prawdziwe, a nie pozorne.
Władze mam takie jakie sami sobie wybraliśmy. Z kapusty się one nie biorą. Wystarczy popatrzeć na ostatnie wybory i listę kandydatów na prezydenta. Nie rokuje to na jakąkolwiek pozytywną zmianę. A obecna rada pomyśli typu popcorn........ z litości bez komentarza. Samorządy na szczeblu gminnym radzą sobie o wiele lepiej niż powiaty. Likwidacja powiatów przyniosłaby spore oszczędności które powinny trafić do gmin. Obecny podział administracyjny się nie sprawdził co widać po stanie dróg i szpitali. Słabe zarządzanie? Dalej domagajcie się niskich wypłat i gorszych warunków dla urzędników. To z pewnością przyciągnie fachowców. W życiu jest coś za coś.
Dokładnie kłamstwo. Powinny być na tym poziomie tylko dobrze zarządzane gminy, a starostwa zniknąć. Problemem staną się jednak te mrzonki, czyli "dobrze zarządzane gminy", które obsadzone przez dyletantów "z czasów wyprzedaży cukrowni" i wprost misiewiczów, którzy "uczyli się" na szczodrości błędów, czyli sami od siebie, są tylko żałośnie zorganizowanym drenażem podatnika. U nas to widać doskonale, że "gmina jest dobrze zarządzana, dopóki kasa z kopalni, elektrowni, itp., płynie obficie. Kiedy studnia wysycha, to kończy się "dobre zarządzanie", a zaczyna zadłużanie, rozpaczliwe szarpanie z biletów, parkingów i opłat śmieciowo-ściekowych.
Wystarczy w Polsce popatrzeć na drogi wojewódzkie i krajowe, które, po wykonaniu obwodnic, przechodzą na stan gmin. Pozostają latami w dramatycznym stanie. Szczęściem gmin jest w wielu wypadkach to, że nie zarządzają zbyt wielką ilością mocno eksploatowanych dróg. Kiedy jednak tylko dostają pod opiekę ważniejsze szlaki, w swoich miejscowościach, zaczyna się szukanie wymówek. Poczekaj tylko, jak powstanie obwodnica DGP. To dlatego się nie palą do forsowania jej budowy, bo Pszowska i Jastrzębska raczej nie staną się powiatowe, ale właśnie miejskie i gminy, na nich osadzone, zaczną mieć zupełnie inne wydatki drogowe, niż dziś.
W końcu rozsądne stanowisko. Teraz wszystkie gminy naszego powiatu powinny trzymać wspólny front i nie udzielać dotacji do dróg powiatowych. Może to zmusi władze starostwa do analizy przerostu zatrudnienia i wysokich stanowisk w starostwie. Oczywiście powiaty są tworem zupełnie zbędnym utrzymującym całą masę zbędnych stanowisk. Czy aby na pewno do zarządzania pralnią konieczny jest stołek dyrektora? Niech nowiny zapytają ile w powiecie jest kierowników, naczelniku, dyrektorów i ich zastępców. Niech zapytają jakie auta zakupił powiat. Niech zapytają dlaczego powiat nie realizuje swoich zadań takich jak utrzymanie dróg. To ciekawy temat a notorycznie przez nowiny Wodzisławskie pomijany. Wolne media? Czy oby na pewno tak jest?
Dwie sesje wcześniej pan prezydent poprosił radnego o pomoc w sprawie remontu ul. Grodzisko a teraz się wypiera własnych słów i winę zrzuca na wszystkich poza sobą, ciekawe standardy wzajemnej współpracy.
Powiat jak i wszystkie okoliczne pierdziszewa stawia na szkolnictwo. Stąd nie ma się co dziwić że na drogi pieniędzy nie było i nie będzie.
Powiat powinien się wstydzić za tą drogę, jeśli jest powiatowa to on ma ponieść koszty,nie ma gorszej drogi w Wodzisławiu...a tak na marginesie, współpraca powiatu i miasta, widać, że od zawsze się super układa...
Ciekawe że za trochę asfaltu trzeba płacić miliony? Ze złota ten asfalt?
Narobili powiatów i po jaką ch....ę ? Tylko musimy płacić na utrzymanie tych nierobów