Półtorej tony bigosu z kosmosu! Zobacz, co działo się na rynku w Raciborzu [ZDJĘCIA] [LIVE]
Czy bigos podany przez prezydenta smakuje lepiej niż kawior astrachański? Można było to sprawdzić wybierając się na raciborski Jarmark Bożonarodzeniowym w niedzielę 5 grudnia.
Wielki bigos, czyli raciborska tradycja
- To już wpisało się w tradycję Raciborza, że na Jarmarku Bożonarodzeniowym jest możliwość degustacji świątecznego bigosu w kosmicznych ilościach - powiedział nam Krzysztof Górski, który przygotował dla raciborzan 4000 porcji bigosu.
Mięso, kapusta i... pieczarki
Wielkie gotowanie rozpoczęło się w sobotę 4 grudnia, a degustacja gotowego dania rozpoczęła w niedzielę 5 grudnia około godz. 14.00. - Nasz bigos charakteryzuje się tym, że dodajemy do niego pieczarki. Normalnie daje się grzyby, ale my dajemy pieczarki. Pieczarka jest u nas wciąż niedoceniana, a jest bardzo zdrowa. Zawiera wiele cennych mikroelementów. Dlatego jak święta to na zdro - z pieczarką - dodał Krzysztof Górski.
Do przygotowania gigantycznej porcji bigosu Krzysztof Górski zużył:
- 80 kilogramów pieczarek
- 100 kilogramów kiełbasy
- 40 kilogramów boczku
- 40 kilogramów golonki
- 250 kilogramów kapusty
- Wszystkie te produkty pochodzą od lokalnych producentów - zapewnił nas tuż przed rozpoczęciem wydania potrawy zgłodniałym raciborzanom. - Jesteśmy przygotowani na 4000 porcji - dodał kucharz.
Prezydenci na wydawce
Do wydania tak wielkiej ilości jedzenia potrzeba było pomocy. Chętni znaleźli się w... ratuszu. Wiceprezydenci Dominik Konieczny i Dawid Wacławczyk ramię w ramię z prezydentem Dariuszem Polowym nakładali bigos na talerzyki i podawali raciborzanom, którzy ustawili się w długiej kolejce po darmową potrawę.
PAN Dawid to taki wielki bigos. Panowie z Miasta z Powiatu nie jest wam wstyd za takie podwyżki w dobie kryzysu zarazy i zadłużeniu MIASTA .Czy tylko kasa do kieszeni jest naj ważniejsza.
tylko ludzie głupie
dały się omotać
pieczarkowej zupie
bo drogi kolego
z biosem nie miało
to wiele wspólnego
w słowach wydać trudno jego smak przedziwny,
kolor i woń cudną;
bowiem ta potrawa
smakiem kryje wszystko
jak wulkanu lawa .
a wie już kucharek
że się do bigosu
nie daje pieczarek!!!
szemrana ferajna
już uważa grzybki
co z krowiego łajna?
Pan Dawid coraz to większy…. Chyba Nie powinien wydawac jedzenia ?
cała władza wykonawcza? bez przesady.. brak tego kto sznurki trzyma, miejmy nadzieję, że konopne i ekologiczne. A bigosik kosmosik to chyba jednak był w plastikach podawany..