Rozświetlenie choinki zaczęło oficjalnie Śląski Jarmark Bożonarodzeniowy [LIVE, WIDEO, ZDJĘCIA]
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda, wicemarszałek Województwa Śląskiego Wojciech Kałuża, wiceminister sprawiedliwości oraz poseł Michał Woś, a także Witold Witosza nadleśniczy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie otworzyli o godz. 16.00 największy jarmark świąteczny na Śląsku. Zaraz po ich przemowach ze sceny rozświetlono mierzącą ponad 13 metrów choinkę.
Ponad 20 jarmarkowych stoisk, głównie z żywnością i napojami oraz mały lunapark wypełniło zamkowy dziedziniec. W czasie oficjalnej inauguracji wydarzenia zwiedzających było sporo i wciąż przybywało. Prowadziliśmy transmisję na żywo, zaczynając ją od rozmów ze starostą raciborskim i nadleśniczym rudzkim.
Ze sceny przemawiali włodarze powiatu i województwa oraz wiceminister Woś. Prowadząca żartem zagaiła, że nie wiedziała o tym, że polityk jest raciborzaninem. Michał Woś odparł, że urodził się 500 metrów od sceny na Zamku.
- Myślimy, że ten jarmark się przyjmie i co roku tu się będziemy spotykać - mówili ze sceny prowadzący, Jadwiga Jurasz i Andrzej Maciejowski - górale żywieccy.
Starostę Grzegorza Swobodę nazwali gazdą i kazali mu się wypowiedzieć konkretnie. Włodarz oznajmił, że serce rośnie widząc to, co się dzieje na dziedzińcu zamkowym. - Dziękuję za zaufanie, jakim obdarzyły nas władze województwa. Od lutego się przygotowywaliśmy do tego - podkreślił.
- Pokazujemy potencjał ziemi raciborskiej. Warto nas odwiedzać - mówił ze sceny Grzegorz Swoboda.
Wicemarszałek Kałuża (Jakub Chełstowski nie mógł być obecny z powodów zdrowotnych; ma jednak jeszcze odwiedzić jarmark, który potrwa cały tydzień) zaznaczył, że jarmark jest wspólnym dziełem Powiatu i Województwa oraz szeregu osób zaangażowanych. - Mimo trudnego czasu udało nam się spotkać. Poczujmy magię świąt, która z tego miejsca bije niesamowicie - oznajmił samorządowiec.
W trakcie przemów dokonano oficjalnego rozświetlenia choinki, przy wspólnym odliczaniu od 10 do 1. Prowadzący górale żartowali, że to sam nadleśniczy ją przycinał, bo wygląda na takiego, co potrafi.
Michał Woś mówił, że mieszkańcy Raciborza pamiętają, jak jeździli na wielkie jarmarki do Wrocławia, Krakowa czy nawet Wiednia.
- Tymczasem ja dziś spotykałem tu, na Zamku wrocławian, krakowian czy katowiczan. I to jest piękne, że nas odwiedzili. Zamek Piastowski staje się dzięki temu znany w całej Polsce. To będzie intensywny dobry tydzień z jarmarkiem - podkreślił polityk Solidarnej Polski.
Głos ze sceny zabrał także Lesław Werpachowski z marszałkowskiego Regionalnego Ośrodka Kultury z Bielska-Białej. - Choinka świeci, więc nastał czas składania życzeń. Dla wszystkich, którzy biorą udział w jarmarku, niech nowy rok będzie łatwiejszy niż ten obecny - stwierdził.
Byliśmy z mikrofonem przy wypowiedzi dla mediów wicemarszałka Kałuży, pytając go co myśli o szansie danej Raciborzowi w organizacji największego jarmarku na Śląsku. Co odpowiedział? Zachęcamy do posłuchania w materiale WIDEO - Live z Jarmarku - https://fb.watch/9QL6lt6T9D/
Na dziedzińcu spotkaliśmy m.in. szefa rady gminy z Krzyżanowic Brunona Chrzibka z małżonką, który mówił nam jak ważny jest udany początek tak dużej imprezy jak raciborski jarmark. - Ziemia raciborska zasługuje na takie wydarzenie - ocenił.
Rozmawialiśmy o największym przedsięwzięciu w historii Zamku Piastowskiego z byłą, pierwszą dyrektorką agencji zamkowej - Grażyną Wójcik oraz jej następczynią Krystyną Niklewicz.
Pierwszymi wrażeniami z pobytu na jarmarku podzielił się również radny powiatowy Artur Wierzbicki, który odwiedził Zamek w towarzystwie córki.
Całą relację NA ŻYWO, w której zwiedziliśmy wszystkie stoiska ustawione na dziedzińcu (od grzańców po migające ozdoby), można obejrzeć pod tym LINKIEM
Z naszą kamerką i mikrofonem zwiedziliśmy kilka ze stoisk jarmarkowych. Zaglądaliśmy do większości z nich (pokazujemy je w galerii zdjęć), ale niestety na paru z nich, gdzie prosiliśmy o wypowiedź sprzedawców, nie było odważnych, by przedstawić naszym Czytelnikom to, co jest tam oferowane.
Z materiałów, które nagraliśmy przy stoiskach, szczególnie polecamy rozmowę o góralskich, drewnianych szopkach, które można nabyć zaraz przy wejściu na dziedziniec.
Ludzie
Radny Powiatu Raciborskiego.
Były przewodniczący rady gminy Krzyżanowice
Starosta Raciborski
Poseł na Sejm RP
Były nadleśniczy w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie
Według mnie to bardziej maraton koncertów bardziej niż jarmark, ale wykonawcy koncertów jacyś nie stąd. Wydzielona strefa koncertowa a wokół mnóstwo ludzi bo przyszli też na koncert. Jakby podzielić wydatki na koncerty na ilość ludzi w strefie, no bo reszta to nie jest na koncercie, to drogo chyba?