Michał Woś odnosi się do „Operacji Pegasus” w Polskim Radiu i RMF. „Robi się aferę, to kapiszon Wyborczej”
Czy dopuszcza pan sytuację, że kogoś kontrolowano tylko z tego powodu, że kimś jest, a nie z powodu podejrzeń? - pytano raciborzanina w Polskim Radiu 24. - Jest tyle wątpliwości czy politycy opozycji byli w Polsce podsłuchiwani. Czy nie można wszcząć śledztwa w tej sprawie - z tą kwestią wiceminister mierzył się w RMF.
W publicznej rozgłośni Woś skwitował artykuł w Wyborczej: jaka redakcja taki news. Podkreślał, że sprawa dotacji Funduszu Sprawiedliwości dla CBA była legalna od A do Z. - NIK ją badał pod kierownictwem Krzysztofa Kwiatkowskiego dziś senatora związanego z PO. Nie dopatrzyli się przestępstwa w 2018 - zaznaczył M. Woś. Na pytanie, czy można finansować CBA z budżetu państwa, odparł, że nie tylko jest taka możliwość, ale istnieje też obowiązek finansowania z Funduszu jednostek z sektora finansów publicznych.
- Próbują na siłę wywołać jakąś aferę. Trzeba być nieświadomym działania państwa, żeby to robić - oznajmił poseł Solidarnej Polski.
Prowadzący pytał go, czy słyszał nazwę urządzenia, że chodzi właśnie o Pegasusa? Stwierdził, że na rynku było oprogramowanie niemieckiej firmy i był program włoskiej firmy Galileo. - Wiedział pan, że chodzi o konkretne narzędzie? - dociekał dziennikarz Polskiego Radia 24.
Od Wosia usłyszał, że polskie Państwo jest poważnym państwem i ma narzędzie do zwalczania przestępczości.
Woś zauważył, że już w 2012 roku kupiono system Galileo dla CBA, który działał na zasadzie wirusa trojana, m.in. można było go wykorzystać w mediach społecznościowych jak i podkładać w telefonie czy komputerze np. pornografię dziecięcą, żeby skompromitować użytkownika.
- Dopuszcza pan sytuację, że kogoś kontrolowano z tego, że kimś jest, a nie z powodu podejrzeń? - padło pytanie na antenie.
Wiceminister odpowiedział, że jeśli wypełniono procedurę o wdrożenie kontroli operacyjnej, to nie ma w Polsce świętych krów. Musi być jednak na to zgoda sądu. Woś stwierdził, że nagłośnienie sprawy jest być może próbą odwrócenia uwagi od tych, co mają coś na sumieniu.
- Z dużym dystansem patrzę na panikę, którą wywołuje ta grupa osób - ocenił poseł doniesienia prasowe o podejrzeniu podsłuchu u polityków i prawników.
Tego samego dnia Michał Woś gościł w radiu RMF, w Popołudniowej Rozmowie tej stacji. Prowadzący Paweł Balinowski był ciekaw czy wiceminister sprawiedliwości dopuszcza możliwość, że sprawa z podsłuchami byłaby samowolką polityków. - Po to są organa i procedury, żeby takie działania ścigać, ale CBA i prokuratura oświadczyły, że nie mają wiedzy o nielegalnych podsłuchach. Minister sprawiedliwości nie ma kompetencji w zakresie działań służb - stwierdził w studiu M. Woś.
- Jest tyle podejrzeń, toczy się wokół sprawy taka debata i nie od dziś się mówi o Pegasusie. Skoro jest mowa o inwigilowaniu opozycji to czemu nie wszcząć śledztwa? - pytał prowadzący.
- Robi się jakąś aferę, a to kapiszon Wyborczej - skomentował raciborzanin.
Na pytanie, czy to on podpisał się pod przelewem 25 mln zł dla CBA, Woś odparł, że to w pełni legalnie przekazana dotacja.
- Mówi się o sprawdzaniu polityka opozycji podczas kampanii wyborczej i to szefa sztabu - kontynuował dziennikarz RMF.
- Poza doniesieniami medialnymi nie mamy wiedzy w tym zakresie, są jeszcze informacje samych zainteresowanych. W przypadku panów Brejzy i Giertycha toczą się postępowania karne, a co do prokurator Wrzosek, to sama nie zgodziła się oddać biegłemu swoją komórkę. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa musi być rzetelne, by wszcząć śledztwo - zauważył Woś.
Ludzie
Poseł na Sejm RP
Jak już pisałem wiele razy, PiS już jest tak bezczelny w swoich działaniach, że już nawet się z nimi nie kryje. Pluje ludziom prosto w twarz i wmawia im, że to deszcz! Najgorsze jest to, że kompletnie nie ma nikogo, na kogo można by zagłosować, żeby odsunąć PiS od władzy.
Opowiadanie historyjek o kapiszonie i konsoli to zwykjłe rżnięcie głupa. Na złodzieju czapka gore.
@taktak wpadło mi w oko "Woś odparł, że to w pełni legalnie przekazana dotacja" Zgodnie z prawem dla CBA zakupy można dokonywać TYLKO bezpośrednio z BUDŻETU, nie z funduszy, spółek i osób prywatnych (bo to łapówka) Kolejny raz Woś mija się z prawdą. Woś i zatwierdzający zakup min. Patkowski to rocznik 91, stare pisowskiej wygi wystawiły młodych na odstrzał :))
Te kolorowe zakreślenia to na zamówienie to na zamówienie czy inicjatywa własna redakcji?
"W przypadku panów Brejzy i Giertycha toczą się postępowania karne, a co do prokurator Wrzosek, to sama nie zgodziła się oddać biegłemu swoją komórkę." A wczoraj wieczorem o 23.07 pan Woś napisał na TT - Nie stwierdziłem, że sen. Brejzie postawiono zarzuty- To co p. Woś stwierdził? Podobnie z Prok. Wrzosek, nie zgodziła się oddać komórki, bo cyt." Przekazanie iPhone’a biegłemu z zakresu informatyki miało nastąpić przy moim udziale - vide akta sprawy. Biegły nie został w ogóle przez prokuratora powołany "... Panie Woś, nie brnij dalej.
ten kapiszon urywa jaja...
Uderz w stół a odezwą się nożyce"
- mówimy w sytuacji, gdy osoba, mająca coś na sumieniu, dopatruje się aluzji do swego niecnego zachowania w wypowiedziach innych osób i reaguje na nie z dziwną na pozór i zdawałoby się niczym nieusprawiedliwioną gwałtownością.