Dlaczego pługopiaskarki jeżdżą, ale pługi mają podniesione? Pytamy o to drogowców
Wraz z kolejnymi opadami do redakcji Nowin docierają kolejne pytania w sprawie nieodśnieżonych dróg. Tym razem pytacie nas, dlaczego pługopiaskarki jeżdżą z podniesionymi pługami.
Zima pokazuje swoje prawdziwe, choć ostatnio nieco zapomniane oblicze. Znowu pada śnieg. Informujecie nas, że w regionie drogi są nieodśnieżone. - Dlaczego odśnieżarki jeżdżą z odgarniaczem dźwigniętym po gminie Krzanowice i nie tylko. W drodze do pracy mijane było 5 odśnieżarek ani jedna nie miała opuszczonej łopaty. Dlaczego? Proszę o zapytanie do zarządcy dróg i o wytłumaczenie co to ma na celu? Robienie kilometrów? Czy jaki to ma cel? - napisał do nas pan Mateusz.
Odśnieżanie jak syzyfowa praca
Taka sytuacja, o której informuje nas Czytelnik, rzeczywiście może mieć miejsce – dowiadujemy się w Powiatowym Zarządzie Dróg w Raciborzu. Dyrektor Monika Mużelak przypomina, że w Polsce jest kilka kategorii dróg, a co za tym idzie i zarządców. Mowa o drogach: krajowych, wojewódzkich, powiatowych, gminnych i wewnętrznych.
- Może sytuacja, o której informuje czytelnik, spowodowana jest tym, że każda piaskarka jedzie na „swoją” drogę, do której jest wysłana - tłumaczy.
Pani dyrektor w rozmowie z Nowinami przypomina, że PZD w Raciborzu obsługuje drogi powiatowe (ok. 150 km) i wojewódzkie (124 km). - Więc nasze piaskarki najczęściej mają pługi opuszczone, bo to te główne arterie - wyjaśnia.
Dyrektor Mużelak, pytana o obecną sytuację na drogach, które odśnieża raciborski PZD, odpowiada, że w terenie bez przerwy jest dziesięć jednostek sprzętowych. - Sytuacja jest zimowa, praca, może mieć znamiona syzyfowej, ponieważ cały czas pada. Ale sprzęt jest ciągle w ruchu, na bieżąco kierowcy zmieniają się, zawracają i wykonują swoje obowiązki. Opady mają zelżeć i wtedy ten efekt będzie bardziej wyraźny - dodaje.
Synoptycy ostrzegają przed silnym mrozem, śniegiem i gołoledzią
IMGW dla Śląska prognozuje zachmurzenie duże i całkowite. Opady śniegu, w pierwszej połowie dnia na południowym wschodzie regionu o natężeniu umiarkowanym i tam powodujące przyrost grubości pokrywy śnieżnej o 5 cm do 8 cm. Na południowym wschodzie regionu, do południa, możliwe również marznące opady deszczu powodujące gołoledź.
Jeśli chodzi o sytuację baryczną, to według zapowiedzi Polska będzie pod wpływem wieloośrodkowego układu niżowego, jedynie w dzień północ kraju znajdzie się w zasięgu klina wyżowego. Województwa południowe i południowo-wschodnie będą w strefie pofalowanego frontu atmosferycznego, związanego z niżem przemieszczającym się znad Adriatyku w rejon Węgier i Słowacji. Przeważający obszar kraju będzie w mroźnym powietrzu pochodzenia arktycznego, tylko nad południowy wschód napłynie cieplejsze powietrze polarne morskie. W dzień wzrost ciśnienia.
Urzędnicy apelują do kierowców o zachowanie ostrożności. Tak jest m.in. w Jastrzębiu-Zdroju.
- Tak intensywnych opadów śniegu w naszym mieście dawno nie było. Wiemy, że macie problem z tym, żeby sprawnie poruszać się po drogach i chodnikach, służby też mają problem, aby dojechać wszędzie, gdzie są potrzebne - piszą urzędnicy jastrzębskiego magistratu. - Od rana ciężko pracują wszystkie służby odpowiedzialne za stan dróg i chodników oraz cały sprzęt. Trzymamy za nich kciuki, przepraszamy, że nie jest tak, jak oczekujecie... - dodają.
Proszę panią prezydent miasta ,radnych wszystkich opcji przejdźcie się chodnikami miasta polecam os Dubielec i chodnik wzdłuż ul Rybnickiej można nogi połamać nie róbcie z ludzi głupców my widzimy że "miasto" poległo po 2 dniach opadów zgroza
Co to za goowno, przeciez to o jakims swd, po co zawracacie glowe?
Proszę sobie przejść chodnikiem obok kokoszycjlkiej, imbecyl przejechał traktorkiem na długości całego chodnika z podniesionym pługiem. Narobił takich kolein że po chodniku nie da się chodzić. Każde skrzyżowanie zostawione półmetrowe haudy śniegu, ani zdrowy człowiek nie przejdzie. Tego też kieca nie widzi? Gdzie sluzby z łopatami? Narobiliście nikomu do niczego niepotrzebnych barierek, teraz nie potraficie wjechać pługiem, to kieca łopata i odśnieżaj! Skoro nie myślałeś wcześniej! Co za wiocha a ten wodzisław aż się niedobrze robi.
Pierdoły
Mogły wyjechać za wczasu to by nie miały problemu dojechac
Teraz nie sypie oni dalej maja problem dojechac i porzadnie odsniezyc drogi
Jaki urzad takie sluzby - nijakie
Dodam tylko, że mamy normalną Polską zimę z klimatu środkowoeuropejskiego - gdzie są "ekooszołomy"? Siedzą w ciepłych domach... Nawet nie narzekają że w Rybniku dalej ciepło mają dzięki węglowi - bo ciepłownie gazowe nie powstały...
Kto odpowiada w Jastrzębiu za odśnieżanie, a właściwie brak odśnieżania chodników? Zapraszam panią prezydent na spacer po mieście.
na 30-lecia nie da się jeździć, od wjazdu z Matuszczyka zaczyna się dramat i tak przez całe osiedle, pługa tu nie widziałem od wczoraj rano... Gdzie są (bez)radni? Pani Pietyra, Pan Jędryka? Za chwilę tu nikt i nic nie wjedzie ani straż ani pogotowie i będzie dopiero dramat
Bym mógł zaparkować pod blokiem na parkingu najpierw miejsce parkingowe musiałem odkopać łopatą, kliku jeszcze widziałem śmiałków którzy robili to samo, zdaje sobie sprawę że to na daremno bo tylko wyjadę to zaraz się tam ktoś wtarabani ale przynajmniej dokładki zderzaków mam całe. Reszta tylko narzeka ...
"Może sytuacja, o której informuje czytelnik, spowodowana jest tym, że każda piaskarka jedzie na „swoją” drogę, do której jest wysłana" czyli podejście ekonomiczne zamiast logicznego. Po co po drodze ogarniać "cudze"?
W Jastrzębiu, jak zwykle, przetarg na utrzymanie dróg, wygrała firemka kolegi szwagra, z siedzibą w garażu za blokiem - TANIA! Bo Jastrzębie musi oszczędzać!
40-letnie traktorki, przerobione na szybko na pługi, "odśnieżające" drogi w mieście, a właściwie tylko wyrównujące śnieg i robiące zaspy na drodze. Lepiej niech wcale nie jeżdżą.
Mam wrażenie, że w Wodzisławiu to drogowcy zaskoczyli zimę i chyba wcale nie wyjechali.
Na przejście dla pieszych nie można wejść, bo od chodnika odcinają go zwały śniegu zgarni etego przez pługi odśnieżające ulice. Chodniki nie odśnieżone lub jest ścieżka o szerokości 30 cm. Starsi ludzie nie mogą przejść. Przed blokami parkingi śliskie, nie odśnieżone. Nie można dojść do śmietników. Na dodatek, co "mądrzejsi" kierowcy zaparkowali na chodnikach, tuż przy skrzyżowaniach i na zakazach. Normalnie dziki zachód. Gdzie są służby? Gdzie są mundurowi?
Co to za durnoty ciemnocie wciska takie tłumaczenie!? Po godz. 12 ludzie czekali na autobus 15 od placu konstytucji, ale niestety... Dzięki pustym przebiegom pługów miasto zatkane bylo na wszystkich niemal drogach poza centrum. Za co płacimy podatki? To samo dotyczy chodników!
Dodam kolejny absurd - odśnieżyłeś "swój" chodnik (a skoro MÓJ to mogę na nim napić się piwa - a nie, czekaj - teraz to publiczny) - przejechał pług i to co było na drodze masz na chodniku. Jak masz jeszcze rów to go odgarniesz, ale jak masz płot, mur to gdzie go masz dać? do kieszeni? A ci ze SM tylko czekają aby wlepić za nieodśnieżony chodnik...
zima ich zaskoczyła w tym roku a 5 lat jej nie było to zdarzyli oszczędzić na ten rok :)
Kiedyś burmistrz Krzanowic zadzwonił do kilku gospodarzy, zapieli pługi i gmina odśnieżona. Obecny musi mieć ustawę z Warszawy popartą dwoma uchwałami i zaakceptowaną aprawnikami. Nie ma ludzi, są urzędnicy.
Każdy odśnieża swoje, a że gmina wydaje na Disco Polo to potem nie ma na odśnieżanie. Nie wspomnę o chodnikach i o tym rozsławionym rynku.
W tym mieście wszystko jest trudne, nawet ozdoby świąteczne powinny świecić przynajmniej od 5 grudnia ale w tym mieście to wszystko ciężko wychodzi.
Wodzislaw k... spi.
Niestety Wykonawcy, to nie frajerzy. Pługi wyposażone są w gumy , które podczas odpłużania się zużywają. Więc opuszczają pługi tylko na odcinkach , na których pracują , a nie robią za frajer inne drogi.
Trudne do zrozumienia naprawdę. Fajnie napadało :)
No nie może bo nikt za to nie zapłaci! Ludzie tak ciężko to zrozumieć
Ale jak jedzie na "swoją " drogę to chybaby mogła odśnieżyć drogę po której jedzie - co za absurd