Polska firma wprowadza innowację w recyklingu fotowoltaiki i łopat turbin wiatrowych
Recykling fotowoltaiki zajmuje coraz więcej miejsca w mediach, ale ta branża wymaga nie tyle rozgłosu, ile realnych rozwiązań. Jeśli te nie powstaną, już niedługo może się okazać, że nie będziemy w stanie przerabiać zużytych paneli PV. Recepta na szczęście istnieje – tylko kwestią niedługiego czasu jest jej wdrożenie.
Jak wygląda przełom w recyklingu OZE?
Przełom w recyklingu OZE – zapowiadany zresztą przez polską firmę 2loop Tech – to udoskonalony projekt linii technologicznej do recyklingu paneli fotowoltaicznych i łopat turbin wiatrowych. Uwaga naukowców, którzy zajmują się opracowaniem szczegółowej specyfiki procesu, skupia się na dwóch zagadnieniach: po pierwsze na zwiększeniu wydajności rozumianej i jako możliwości przerobu sporych ilości surowca, i jako efektywności odzysku, a po drugie na zmniejszeniu kosztów energetycznych związanych z recyklingiem. Mówiąc w skrócie – na tej linii uda się przerobić większą ilość paneli w krótszym czasie, przy niższym zapotrzebowaniu energetycznych i przy pełniejszym odzyskiwaniu surowców wtórnych.
Geneza problemu
Dlaczego jednak dopiero teraz recykling paneli fotowoltaicznych stał się problemem? Przede wszystkim dlatego, że do tej pory rynek zdominowali dostawcy paneli – ci zarabiają głównie na zakładaniu instalacji, a recykling paneli PV, do którego zobligowany jest podmiot wprowadzający je na rynek, był niejako problemem nieco odsuwanym w cień. Ale i turbin wiatrowych, i farm fotowoltaicznych założonych zostało tyle, że już w najbliższych latach ilość elementów, których okres eksploatacyjny się skończy, będzie wyższa niż moce przerobowe zakładów utylizacji.
Po co recykling?
Dlaczego jednak potrzeba tu recyklingu? Alternatywą przecież może być utylizacja, prawda? Nie. Po pierwsze – dziś zużyte ogniwa fotowoltaiczne są traktowane jako elektronika i muszą być poddane recyklingowi. Po drugie, koszt utylizacji paneli fotowoltaicznych też rośnie. Unieszkodliwienie i składowanie odpadów nie odbywają się za darmo, a poza tym nie generują surowców do ponownego wykorzystania, które można by było sprzedać choćby po to, żeby zapewnić możliwość budowy nowych ogniw i łopat. Recykling jest tu bardziej uzasadniony zarówno z punktu widzenia troski o środowisko, jak i ze względów czysto ekonomicznych. Odpady fotowoltaiczne mają bowiem sporą wartość dla firm produkujących panele, a materiały odzyskane z łopat turbin wiatrowych są użyteczne w budownictwie.
I co dalej?
Panele fotowoltaiczne produkowane dziś, mają dłuższy okres eksploatacyjny od tych sprzed 10 czy 15 lat. Czy w związku z tym prognozowana rentowność recyklingu nie będzie za jakiś czas spadała? Biorąc pod uwagę kwestię narastającego problemu odpadów, raczej nie można się tego obawiać. Kolejne generacje paneli były wprawdzie coraz doskonalsze, ale to oznacza także, że poddając recyklingowi taką instalację fotowoltaiczną, odzyska się surowce niezbędne w kolejnych gałęziach przemysłu i do dalszej produkcji źródeł fotowoltaicznych czy turbin. Poza tym – rynek fotowoltaiki wciąż się rozwija, więc ilość odpadów nie zacznie się zmniejszać. Rozwój fotowoltaiki, tak samo jak w każdej innej branży, przełoży się na zwiększoną produkcję odpadów w długiej perspektywie.
Jak na tym zarobić?
2loop Tech, polska firma, która opracowała nowoczesną technologię recyklingu paneli PV i łopat turbin wiatrowych, to spółka akcyjna, a więc można nabyć jej akcje. Badania, proces wdrożeniowy projektu i uruchomienie linii wymagają sporych nakładów, ale ponieważ jest to jedyna firma, której badania osiągnęły tak zaawansowany etap, jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że będzie też pierwszym graczem, dla którego utylizacja modułów PV stanie się źródłem naprawdę dużych zysków. Sam fakt osiągnięcia gotowości do działania szybciej niż konkurencyjne firmy, które prędzej czy później na pewno powstaną, to już spory atut z punktu widzenia inwestora: im wcześniej inwestycja zacznie przynosić dochód, tym będzie on wyższy.
Materiał zewnętrzny