Wójt Utracki: Jarmark na Granicy to fajne, klimatyczne miejsce [3 PYTANIA]
Z włodarzem Gminy Krzyżanowice Grzegorzem Utrackim spotkaliśmy się na jarmarku w Chałupkach w minioną niedzielę 20 czerwca. Rozmawialiśmy o wymiarze promocyjnym wydarzenia na starym przejściu granicznym i najbliższych planach imprezowych samorządu.
- Ta impreza jest skutecznym magnesem promocyjnym Gminy Krzyżanowice. Przyjeżdża do was wielu gości z kraju i zagranicy. Przez stare przejście graniczne przewijają się tłumy. Chcieliście zorganizować jarmark wcześniej, ale spotykamy się teraz w czerwcu. Dlaczego?
Byliśmy przygotowani na majowy, dwudniowy termin Jarmarku na Granicy, natomiast sytuacja z podtopieniami, gdzie nasi strażacy mocno się zaangażowali w pomoc w usuwaniu szkód po nawałnicach, spowodowała, że trzeba było odwołać tamto wydarzenie. Oni walczyli z powodzią dzień i noc, przez prawie 10 dni. Nie miałem sumienia ich prosić o służbę przy majowym Jarmarku. Dlatego przesunęliśmy go na czerwiec. Cieszę się, że dostawcy dopisali. Przyjechali do nas z całej południowej Polski i nie tylko. Jestem świeżo po rozmowie z wystawcą z Tomaszowa Mazowieckiego. Przywiózł do nas różne fajne rzeczy, m.in. meble. Organizujemy nasz Jarmark w fajnym, klimatycznym miejscu. Lokalizacja przyciąga i broni się w rywalizacji z pojawiającymi się ostatnio konkurencyjnymi jarmarkami. Myślę, że każda gmina powinna poszukać własnej, oryginalnej formuły na pewne rzeczy. U nas przyjął się z powodzeniem ten jarmark. Od rana są tutaj liczni odwiedzający, klienci. Organizacje z Chałupek też się w to włączyły. To aktywizuje miejscowe społeczeństwo. Dobrze się dzieje.
- To jest wiosenno-letnia edycja Jarmarku. W czasach przedpandemicznych organizowaliście w Chałupkach dwie takie imprezy w ciągu roku.
I tak będzie w 2021 roku. Planujemy we wrześniu jeszcze jeden Jarmark. Być może wtedy zrobimy go w formule dwudniowej. Jeszcze się nad tym zastanawiamy. Do tego skłaniają się miejscowi. Poza tym widzimy, że jest popyt na zorganizowanie dodatkowego, takiego lokalnego jarmarku, w oparciu o mieszkańców naszej gminy, choć nie tylko. Taki krzyżanowicki flohmarkt, coś na luzie. Jakaś sprzedaż i wymiana ciuchów, książek itp. Sądzę, że zrobilibyśmy to także w Chałupkach, bo to miejsce jest do tego najlepsze.
- Miniony weekend to nie wszystko jeśli chodzi o aktywne spędzanie czasu w gminie Krzyżanowice. W następny też warto do was zajrzeć, bo znów będzie się coś działo.
Zorganizowaliśmy w sobotę 19 czerwca rajd rowerowy po Zbiorniku Racibórz i wypadł bardzo pozytywnie. Finisz był przy ruinach Zamku w Tworkowie. Już zapraszam na imprezy w ramach Festiwalu Górnej Odry. Będzie u nas spływ, wystąpi Majka Jeżowska. Ta impreza zawita do nas po raz pierwszy, ale sądzę, że będzie to cykliczne wydarzenie. Powinna się dobrze przyjąć, jak każde przedsięwzięcie przez nas organizowane. W końcu to pierwsza gmina w Polsce, z biegiem Odry.
Czytaj także:
Ludzie
Wójt Gminy Krzyżanowice
fajne fajne, zapasy środków dezynfekcyjnych można uzupełnić swobodnie na fakturę,tylko przez tę zadymę już się nie uda kosiarki do domu na fakturę z materiałami kancelaryjnym załatwić . taki feler.