Dochodziła godzina ósma, gdy komisarz Jakub Szarek nacisnął klamkę prowadzącą do ogrodu wilii przy ulicy Kasztanowej. Mimo budzącej się wiosny, poranki były jeszcze chłodne. Policjant obszedł dom i dotarł na werandę za domem. Krzątała się już tu ekipa policjantów.
14 października 2008 na ulicy Sumińskiej w Szczerbicach podczas rutynowej kontroli Kazimierz P., wtedy przewodniczący rady gminy i nauczyciel, wydmuchał na alkomacie ponad 0,5 promila alkoholu.
Piekarz z Jastrzębia zakochał się bez wzajemności w 22-latce. Zaczaił się na nią kiedy szła do pracy i podciął jej gardło. – Mogłaby zdechnąć, skoro ja nie mogę jej mieć, to nikt by nie miał – powiedział koledze kilka dni wcześniej.
„Niedługo będziesz na takiej imprezie, na której będą Ci grać piosenki pogrzebowe”. To treść sms-a, jakiego przed śmiercią otrzymała Dorota Dworok ze Skrzyszowa. We wrześniu 2006 r. bestialsko zamordował ją były narzeczony – jastrzębianin Paweł P. Zadał jej 28 ciosów nożem.
Michał K., który w 2014 roku zadusił, a następnie zakopał w ogródku swojego ojca może już za dwa lata chodzić wolny. Sąd apelacyjny właśnie złagodził wyrok w sprawie zabójstwa przedsiębiorcy z Wodzisławia.
Komisarz Jakub Szarek czekał stał przed wejściem do komendy chowając głowę w postawiony kołnierz kurtki. Blaszany daszek przepuszczał co chwilę sporą kroplę wody, która zawsze trafiała policjanta w głowę. Padało nieprzerwanie od trzech dni.
Na karę 25 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał Wiktora Szewczyka, który w lipcu 2011 roku zabił 22-letniego raciborzanina Macieja Taciaka.
Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu postawiła zarzuty mężczyźnie, który miał podpalić auta należące do mieszkanki Radlina. Tunezyjczyk ma się mścić za ochrzczenie jego dziecka.
6 lutego w rybnickim wydziale Sądu Okręgowego w Gliwicach ruszył proces Iwony Z. oskarżonej o zamordowanie w czerwcu ubiegłego roku swojego męża Mariusza. Kobieta twierdzi, że niczego nie pamięta.
Wielką pasją Stanisława Murasa było wędkowanie. Firma projektowa, którą założył jako młody człowiek, stale się rozwijała pochłaniając coraz więcej czasu. Muras wiedział, że w jego przypadku kluczem do sukcesu było zachowanie równowagi pomiędzy pracą a wypoczynkiem.
Trwa śledztwo w sprawie śmierci dwutygodniowego dziecka, które w październiku trafiło do szpitala z krwiakiem i obrzękiem mózgu. Przyczyny śmierci mogą być znane dopiero za dziewięć miesięcy.
W barze „U Hajera” w Rydułtowach rozegrały się sceny jak z horroru. Do lokalu wszedł mężczyzna, który w zdrowej ręce trzymał swoje odcięte przedramię. – Wszedł i położył odciętą rękę na stół – mówi Rafał Dubek, jeden z klientów baru, który udzielał poszkodowanemu pierwszej pomocy. Policja szybko ustaliła, że mężczyzna...
Na łamach Dużego Kalibru przypominamy najgłośniejsze sprawy kryminalne ostatnich lat. W tym numerze sprawa zabójstwa studentki raciborskiej PWSZ.
12 stycznia Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał mieszkańca Nowej Wsi (gmina Lyski) na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Oznacza to, że wyrok w sprawie zabójstwa małżeństwa P. stał się wreszcie prawomocny.
Komisarz Jakub Szarek wraz z ekipą dochodzeniową jechał na ulicę Wiśniową. W starej kamienicy mieściły się kancelarie notarialne i adwokackie. – W jednej z nich okradli notariusza. To stary Stec. Facet miał tam coś wartościowego, ale nie wiem dokładnie co by tam mogło być – tłumaczył Szarkowi kolega z wydziału, parkując na...
Prokuratura Rejonowa w Raciborzu zdecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie płodu znalezionego w szambie na terenie posesji przy ulicy Rzecznej w Nędzy. Kobieta twierdzi, że nikt jej nie namawiał do przerwania ciąży, a tabletki zażyła sama.
Bogdan T. zginął z rąk swojego brata i siostrzeńca. Już przed sądem pierwszego z nich zgubiła zbyt dobra pamięć, drugiego – nóż z delfinkami.