Tym razem remis na szczycie. Raciborskie licea zadowolone z wyników matur
Zdawalność matur w I i II LO w Raciborzu jest w tym roku bardzo zbliżona, obie placówki Powiatu Raciborskiego uzyskały wynik ok. 92%. - Jesteśmy dumni z naszej całej raciborskiej młodzieży, która zdawała egzaminy maturalne w wyjątkowo trudnych warunkach - mówi Maciej Malinowski z „Mickiewicza”. Grażynę Strózik wicedyrektora I LO cieszy, że szkoła poprawiła się w stosunku do 2020 roku aż o 12%.
- My nie rywalizujemy, tylko współpracujemy - słyszymy w jednej i drugiej placówce, gdy pytamy o komentarz do wyników matur. Trwają jeszcze ich analizy. W Kasprowiczu podkreślają, że teraz trzeba skupić się na pomocy uczniom, którzy w sierpniu podejdą do egzaminu poprawkowego. - Obecny wynik powinien się wtedy poprawić - zaznacza Grażyna Strózik.
Zadziałał program naprawczy
Jej zdaniem zadziałał program naprawczy wdrożony po analizie słabszego wyniku w 2020 roku, gdzie jedna z klas niemal w połowie oblała egzamin dojrzałości. - Były powtórki, był dodatkowy sprawdzian umiejętności. Młodzieży to się spodobało. Chcemy taki system wprowadzić na stałe - mówi G. Strózik. Cieszy ją, że raciborskie licea osiągnęły rezultaty lepsze niż średnia wojewódzka i krajowa.
- To był niełatwy egzamin dla młodzieży. Alarmy bombowe i kwarantanny kolegów nie sprzyjały atmosferze wokół matur - zauważa wicedyrektor ZSO nr 1. Martwi ją, że w Liceum Sztuk Plastycznych odnotowano słabszą zdawalność, ale wierzy, że ta sytuacja ulegnie poprawie, zwłaszcza, że do LSP zgłosiło się w tym roku sporo chętnych.
Trzeba być dumnym ze wszystkich
Dyrektor „Mickiewicza” zauważa, że placówka, którą kieruje ma słabszy wynik niż ten przed rokiem i zapowiada szczegółową analizę tych danych. - Najważniejsze, że cała raciborska licealna młodzież świetnie sobie poradziła, uzyskując wynik powyżej 90% zdawalności. Należy być dumnym z tych ludzi, bo mieli trudną sytuację - podkreślił. Jego zdaniem pandemia powodowała kłopoty z mobilizacją maturzystów, bo samodzielna nauka w domu nie jest tym samym co kształcenie w murach placówki. Malinowski nie chce jednak upatrywać w ograniczeniach pandemicznych jedynego powodu nieco słabszej zdawalności uczniów z II LO.
- Najważniejsze, że możemy cieszyć się wynikami lepszymi niż ogłoszone średnie w kraju i na Śląsku - podkreśla.
Zarówno dyrektor Malinowski i wicedyrektor Strózik podkreślają, że ich licea współpracują ze sobą i unikają twierdzeń, że któraś ze szkół miałaby liderować jakiejś międzyszkolnej rywalizacji.
Egzamin dojrzałości najsłabiej z placówek Powiatu Raciborskiego wypadł w Budowlance (CKZiU nr 1) - 43% zdawalności. Mechanik (CKZiU nr 2) uzyskał tu wynik 75%, a Ekonomik ok. 67%.
Ciekawe jak to wygląda w rozbiciu na konkretne przedmioty.