Nawożenie z zyskiem!
Kwaśna gleba znacząco wpływa na poziom plonowania roślin. Oczywistym jest zastosowanie wapna w celu jej odkwaszenia. Podpowiadamy jak warto zrobić to w sposób najbardziej efektywny.
Pierwszą ważną kwestią jest termin wapnowania. Obserwując zakupy naszych klientów zauważamy, że w zdecydowanej większości stosują wapnowanie późnym latem i wczesną jesienią – po żniwach. Zatem znajdujemy się aktualnie w idealnym okresie, aby przygotować się do wapnowania i wykonać je w sposób przynoszący najwięcej korzyści. Oczywiście można stosować wapno wiosną, jednak zastosowanie go po żniwach w połączeniu z przyoraną słomą przynosi znakomite efekty.
Jak pisze profesor Stanisław J. Pietr: „Racjonalne zagospodarowanie słomy bezpośrednio po żniwach zapewnić może w zależności od gatunku roślin dostarczenie nawet do 70% substancji organicznej zawartej w pełnej dawce dojrzałego obornika (40 t). Właściwie prowadzona technologia przyorywania i dodatkowego nawożenia mineralnego zapewnia odbudowę i ustabilizowanie próchnicy”.
Zatem idealnym nawozem mineralnym jest wapno dolomitowe zawierające magnez FlorMex. Nawóz ten nie tylko przyczyni się do właściwego odczynu pH gleby, ale także poprawi zaopatrzenie uprawianych roślin w magnez, a w wyniku zmiany odczynu gleby z kwaśnego na obojętny przyswajalność magnezu zdecydowanie wzrośnie.
Kolejną ważną wskazówką dotyczącą wapnowania jest to, aby nie wysiewać wapna na obornik czy gnojowicę. Pomiędzy tymi zabiegami powinna zostać zachowana przerwa od 4 do 6 tygodni.
Warto pamiętać także, że jednym z warunków determinującym właściwe działanie naturalnych nawozów wapniowych FlorMex jest ich równomierne połączenie i wymieszanie z glebą, co ważne – na całej głębokości tzw. warstwy ornej. I tu pojawia się kolejna przesłanka przemawiająca za stosowaniem wapna po żniwach, pod podorywkę lub inną uprawę pożniwną, która w połączeniu z późniejszą orką siewną lub przedzimową pozwala na spełnienie tego warunku.