Czarny punkt
Rozwiążemy problem skrzyżowania ulic Wileńskiej i Ogrodowej - deklarują w ratuszu.
Skrzyżowanie, na którym funkcjonowała kiedyś sygnalizacja świetlna, to dziś czarny punkt na raciborskich drogach, gdzie notorycznie dochodzi do groźnych nieraz w skutkach wypadków drogowych (czytaj też na str. 9). Chcemy ograniczyć na ul. Wileńskiej prędkość do 40 km na godz. oraz zastosować tzw. pasy przylepne na drogę. Na razie przeszkadzają złe warunki atmosferyczne - mówił na ostatniej sesji Rady Miasta wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Docelowo, jak zastanawiają się w ratuszu, mogłoby tu powstać małe rondo. Ponowne uruchomienie sygnalizacji jest niemożliwe ze względu na koszty. Ronda są skuteczniejszym sposobem eliminowania zagrożeń i przede wszystkim nigdy się nie psują.
(w)