Jednak w górę?
Zwiększone mają być dodatki za wychowawstwo w szkole podstawowej i gimnazjum, do poziomu takiego, jak u nauczycieli w przedszkolu. Propozycję taką zgłosili radni, powołując się na ostatnie doniesienia z Warszawy, z których wynika, iż rząd nie wyklucza podwyżki pensji w trakcie tego roku. Na razie jednak nauczyciele muszą się obejść ze smakiem. Ich pensje zostały zamrożone. Władze miasta zapisały co prawda w budżecie 5,3 proc. wzrost funduszy wynagrodzeń w oświacie (podwyżki mieli dostać zarówno nauczyciele, jak i pracownicy obsługi), ale obcięcie pod koniec tamtego roku tegorocznej subwencji oświatowej o 1,29 mln zł rozwiało nadzieje.
Bez tych pieniędzy trudno nam będzie związać koniec z końcem. Zabrano nam środki na ewentualne podwyżki oraz zmuszono do zaciskania pasa w kwestii utrzymywania obecnej liczby oddziałów. Niewykluczone, że w przedszkolach, tam gdzie jest mniej niż dwadzieścia dzieci w jednym, będziemy je łączyć, a w innych pilnować liczebności - powiedział nam wiceprezydent Mirosław Lenk. Jeśli, jak chcieli radni, pieniądze w trakcie roku budżetowego się znajdą, a ustawowych podwyżek nadal nie będzie, wówczas mają być zwiększone wspomniane dodatki za wychowawstwo w podstawówkach i gimnazjach.
Na ostatniej sesji radni przyjęli zaproponowaną przez zarząd miasta uchwałę określającą niektóre formy wynagradzania za pracę oraz zasady przyznawania nauczycielom zatrudnionym w oświatowych jednostkach organizacyjnych gminy Raciborzu dodatków do wynagrodzenia i nagród. Jak wynika z załączników, nie ulegną zmianom zasady przyznawania dodatków za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego, za warunki pracy oraz godziny ponadwymiarowe a także nagród i innych świadczeń wynikających ze stosunku pracy.
(waw)