Kolorowo i świątecznie
Tak właśnie było w piątkowy wieczór 14 grudnia. Na tydzień przed świętami dzieci z obu przedszkoli przygotowały dla rodziców barwne przedstawienia. W Przedszkolu nr 1 z pomysłu nauczycielek zrodziły się dekoracje, stroje i muzyczno-słowny montaż, który wszystkich przybyłych wprowadził w zimowo - świąteczno - noworoczny nastrój. Do tej pory co roku pokazywaliśmy typowe jasełka. Tym razem chcieliśmy inaczej. Zaangażowane zostały prawie wszystkie dzieci, z wyjątkiem wielu chorych - powiedziała dyrektor Barbara Gumieniak. W pierwszej części koncertu wystąpiły dzieci w wieku 3 - 5 lat. Śpiewały, recytowały wiersze o choince, tańczyły. Starsze dzieci grały na cymbałkach, tańczyły oraz przedstawiły teatrzyk o kolędnikach, którzy jeszcze dziś w niektórych regionach kraju chodzą po domach z gwiazdą i kolędują. Spotkanie w rodzinnej atmosferze połączono z wręczeniem dzieciom prezentów ufundowanych przez radę rodziców.
Zupełnie inny charakter miały jasełka, które wystawiły dzieci z Przedszkola nr 2 na scenie sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji. Na widowni, prawie w trzech czwartych wypełnionej, zasiedli rodzice, rodzeństwo oraz dziadkowie małych aktorów, a także zaproszeni przedstawiciele władz miasta i gminy. Na początku głos zabrała dyrektor przedszkola Irena Kublin. Opowiadała o odwiedzinach św. Mikołaja w placówce. To on doradził jej, aby podarować także coś dorosłym. Dlatego wpierw dyplomem wdzięczności małe pomocniczki w czerwonych czapkach uhonorowały między innymi Ernesta Emricha, Andrzeja Migusa, ks. Bernarda Plucika, Elżbietę Gumienny i Władysława Gumieniaka.
Potem już dzieci miały swoje trzy kwadranse. Bajkowa scenografia i misternie wykonane stroje przez nauczycieli i rodziców wprowadziły w świąteczny nastrój. Na środku szopka betlejemska, a po bokach chóry anielskie śpiewające kolędy. Swoje miejsce mieli pastuszkowie przy ognisku, a do żłóbka przybyła Święta Rodzina. Potem już tylko dary składali pasterze oraz Trzej Mędrcy ze Wschodu. Nie zabrakło akcentów regionalnych. Węgiel i serca pełne dobrych czynów złożyły dzieci w śląskich i górniczych strojach. Kolęda przeplatała się z wigilijną opowieścią o narodzeniu Mesjasza. Raz po raz ktoś plątał się w kabel mikrofonu, ktoś zapominał tekstu z przejęcia, a na scenie przybywało przedszkolaków. Niektórzy byli na tym miejscu po raz pierwszy. Nie obyło się bez łączącej wszystkich piosenki Arki Noego „Święty święty” oraz dzielenia się opłatkiem. Trzy kwadranse szybko minęły. Nie obyło się również bez wychowawczego akcentu. Irena Kublin zachęciła rodziców, aby nie kupowali dzieciom wielu prezentów. Niech dziecko dostanie coś, o czym marzyło, bo najczęściej bywa tak, że małe cieszy najbardziej. Dzieciom i tym, którzy przygotowali przedstawienie należą się wielkie brawa.
A. Zimoń