TORTILLA, CHIMICHANGAS, TACOS...
Rozmawiam z szefem kuchni i z właścicielem lokalu:
- Skąd wziął się pomysł na otworzenie takiej restauracji?
- Dotąd nie było w Raciborzu tego typu restauracji, postanowiliśmy więc zaspokoić gusta kulinarne mieszkańców Raciborza i okolic.
- Czy serwowane przez was potrawy są przysłowiowo ostre?
- Niekoniecznie, chociaż są i takie. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
- Co Panowie poleciliby naszym czytelnikom?
- Gorąco polecam „Mexican specialities”, jest to potrawa z grilla, przygotowana dla 2 osób, składająca się z polędwicy drobiowej w cieście kukurydzianym i kiełbasek nadziewanych daktylami. Do tego zapiekane ziemniaczki polane masą serową. Niewątpliwą atrakcją jest również „Enchiladas”, danie składające się z trzech małych tortill na bazie mąki kukurydzianej, upieczonych w kształcie cygara i polanych trzema rodzajami sosów w barwach flagi meksykańskiej.
- Czy w waszym menu znajdę zupę fasolową?
- Oczywiście że tak, to sztandarowa potrawa tej kuchni, ale w naszej karcie znajdują się również takie zupy jak: tortillowa, czosnkowa, chlebowa, czy bulion po meksykańsku.
- Za jaką cenę można zjeść obiad?
- Obiad składający się z pierwszego i drugiego dania, można zjeść już za około 14 zł. Oczywiście ceny są różnorodne w zależności od zamawianych potraw, aby dokładnie się o tym przekonać należy po prostu nas odwiedzić. Dodam jeszcze, że zapewniamy „profesjonalność smaku”, co w praktyce oznacza, że szef naszej kuchni ukończył specjalistyczny kurs przyrządzania potraw meksykańskich. Zapraszam bardzo serdecznie do Restauracji Meksykańskiej na oryginalne dania, gdzie dla każdego znajdzie się również coś na deser.
Dziękuję za rozmowę.
Grzegorz Zimałka