Czas sparingów
Drużyny piłkarskie naszego regionu już grają od pewnego czasu cykle sparingowe. Raciborska Unia po wyjazdowej wygranej 4:1 z Piastem Leszczyny grała kontrolkę w Gorzycach z Czarnymi. Podopieczni trenera Józefa Golli wygrali gładko 4:1 - po bramkach Kopczyńskiego, Mużelaka, Janowicza i Frydryka - dla gospodarzy honorowe trafienie zaliczył Turek. Mecz rozegrano na żużlowym boisku Czarnych, mimo to tempo gry było niezłe. Obu stronom szwankowała jednak skuteczność i dokładność zagrań, na co wpływ miało z czasem coraz bardziej rozkopana nawierzchnia. Unia kolejne sparingi rozegra z GKS Jastrzębie w najbliższą sobotę oraz z Włókniarzem Kietrz za dwa tygodnie (w sobotę 23 lutego, na stadionie przy ul. Srebrnej). Na zgrupowaniu w północnych Czechach przebywali z kolei w ubiegłym tygodniu gracze Pebebrowu Krzanowice.
Sparingami mają wypełniony czas również gracze Włókniarza. Piłkarze Jana Furlepy tuz przed wyjazdem na zgrupowanie w chorwackim Poracu zagrali kontrolkę z trzecioligowcami z Jastrzębia - mecz odbył się na stadionie raciborskiego Rafako. Kietrzanie mieli nieznaczną przewagę, ale dobrze broniący się goście tylko raz pozwolili im na skuteczną akcję - jedynego gola główką zdobył Pilch w 20 minucie. Ogólnie mecz nie był zły, ale po drugoligowcach można by się więcej spodziewać. I być może pobyt w cieplejszej Chorwacji pozwoli im na podładowanie akumulatorów przed ligą - a sezon wiosenny, jak wiadomo, dla Kietrza będzie wyjątkowo trudny.
Tymczasem właśnie w Poracu przebywali akurat piłkarze wodzisławskiej Odry. Podopieczni Ryszarda Wieczorka rozegrali tam mecze z węgierskim S.C. Siofok, przegrywając 0:2, oraz z chorwackim Varteksem Varażdin - temu ostatniemu ulegli 0:1.
(sem)