Jubileuszowy wernisaż
W sobotę, 9 marca, w „Strzesze” przy ul. Londzina, odbyła się prawdziwa artystyczna uczta zorganizowana przez członków wszystkich pracowni artystycznych InSEI oraz Polskiego Związku Głuchych w Raciborzu. Tego dnia w murach „Strzechy” odbył się wernisaż „Tworzę więc jestem”. Nie sposób wymienić wszystkie projekty, jakie powstały w ramach Pracowni InSEA w ciągu jej pięciu lat istnienia i które zostały wyeksponowane właśnie podczas tego wielkiego wernisażu. W każdym z nas drzemie Tajemnica. To uśpione wspomnienia, przeżycia i obrazy. Większości z nich nie możemy sobie przypomnieć. Schowały się gdzieś w czeluściach umysłu - tak brzmią hasła, którymi młodzi artyści wytłumaczyli uzewnętrznienie swoich emocji właśnie za pomocą sztuki.
A wszystko zaczęło się od przywitania przez Annę Jegierską zgromadzonych gości. Było ich tylu, że spóźnialskim pozostały jedynie miejsca stojące. Pierwsza część odbyła się w sali kameralnej. W krainę wyobraźni poprowadziła wszystkich Jolanta Dzumyk, która zaprezentowała spektakl „Podróże wyobraźni”. Jak twierdzi artystka, był to jej pierwszy monodram, jaki zaprezentowała przed szerszym gronem publiczności. Stało się tak za sprawą Joanny Wiszniewskiej - Domańskiej - autorki spektaklu, którą Jolanta Dzumyk poznała w Łodzi. To właśnie stamtąd walizki z rekwizytami przyjechały do Raciborza.
Jolanta Dzumyk ukazała świat, który jest jej bliski, czyli świat wyobraźni. W podróż w tamten świat zabrała również publiczność, zapraszając ją do udziału w przedstawieniu. Chcę zarazić ludzi sztuką, wciągnąć ich w nią. Każdy jest artystą na swoją miarę, w każdym z nas tkwi tajemnica. Jesteśmy jak pokój z drzwiami, ale bez kluczy. To właśnie kreatywność pomaga otworzyć te drzwi i odnaleźć w nas pokłady indywidualizmu - opowiada Jolanta Dzumyk.
W kolejną podróż zabrali publiczność młodzi artyści z grupy teatralnej „Agrafka”. Tym razem zachęcili ich do zejścia do głównego holu, gdzie wyeksponowano setki mniejszych i większych arcydzieł. Była Galeria Odnalezionych Obrazów stworzona przez Małgorzatę Bednarczuk, Beatę Stukę, Katarzynę Łangowską, Elwirę Maciaszek i Katarzynę Białas. Były też piękne obrazy członków Polskiego Związku Głuchych w Raciborzu. Rozstrzygnięto również konkurs malarski osób niesłyszących. Laury przypadły: Adrianie Student, Lucjanowi Demisowemu i Marlenie Stankowskiej. Swoje prace wyeksponował także głuchoniemy instruktor pracowni malarskiej - Michał Justycki. Była wystawa pracowni rzeźby Katarzyny Baron a także prac z akademii „Dotykalne - niedotykalne”. Swoje fotografie zaprezentował Marek Piechocki, a Tomasz Małysiak pokazał swój talent plastyczny, nie na płótnie, ani kartce papieru. Jego dzieła powstały na tkaninach, bluzach i koszulkach.
Ciekawostką był strój karnawałowy żołnierza rzymskiego wykonany przez Lucjana Dembowskiego. Można było zobaczyć albumy fotograficzne ze wszystkich imprez plenerowych oraz zarejestrowany na kasecie video w maju ubiegłego roku projekt budowy domu „Dziecko, opowieść, marzenia”. Oprawą muzyczną całości zajęli się Katarzyna Kwiotek i Grzegorz Tarnowiecki.
Wystawa potrwa do 15 kwietnia. Prace można oglądać od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 14.00 w Raciborskim Centrum Kultury przy ul. Londzina.
E.Wa