Zabrakło zimnej krwi
Półfinał wojewódzki, rozegrany w Krzanowicach w miniony poniedziałek był niezwykle emocjonujący. W minisiatkówce gra się do trzech setów, w każdym występuje inna trojka zawodniczek. Wygrywa praktycznie ta drużyna, która ma najbardziej wyrównany skład. Krzanowiczanki po sukcesie w eliminacjach powiatowych i regionalnych miały duże szanse na awans do finału na szczeblu województwa śląskiego. W pierwszym meczu pokonały ekipę SP 21 Rybnik wyraźnie 3:0 - w drugim zespół SP 3 Wodzisław Śl. wygrał po zaciętym meczu 2:1 z dziewczętami reprezentującymi bielskie SP 33. Mecz o III miejsce zakończył się wygraną bielszczanek z rybniczankami 2:1.
Finał, szczególnie w pierwszym secie, był dramatyczny. Zarówno wodzisławianki, jak i gospodynie grały bardzo uważnie - ale nie ustrzegały się błędów. Trochę mniej popełniły ich rywalki z SP 3 i wygrały seta 25:23. W drugiej partii zawodniczki miejscowej szkoły walczyły do końca, ale bardzo dobrze broniły wodzisławianki - niekiedy w beznadziejnych sytuacjach. I wygrały 25:19. Trzeci set, choć już nie miał znaczenia, honorowe krzanowiczanki wygrały 25:17. Do dalszych gier awansował zespół SP 3 z Wodzisławia Śląskiego. Ekipa Krzanowic zajęła drugie miejsce w turnieju - a wystąpiła w nim w składzie: Klaudia Nagler, Katarzyna Widrińska, Teresa Bahryj, Ewelina Schmitt, Patrycja Wasiczek, Iwona Kaczmarczyk, Karina Zemelka, Sybilla Majnusz, Sonia Widrińska, Andrea Niedźwiecka, Sabina Miczajka i Magda Kubiczek.
(sem)