Noworodki
Cześć! Ujrzałem świat po raz pierwszy pięć minut po godz. pierwszej w nocy. Na kalendarzu widniała data 28 maja. Tego dnia moi rodzice Renata i Krzysztof Węglarz nigdy nie zapomną, bowiem wtedy na świat przyszło ich trzecie dziecko, ważące 3250 g i mierzące 54 cm. Teraz jestem już w domu w Gródczankach. Z moich narodzin ucieszyły się też moje siostry: 9-letnia Justyna i 2-letnia Aneta.
Cześć, jestem synem Ireny i Tomasza Bochenek. Przyszedłem na świat 28 maja w raciborskim szpitalu. Kiedy się urodziłem, wybiła godz. 13.50. Jakiś czas później panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Miałem całe 49 cm długości i ważyłem 2850 g. Potem rodzice zabrali mnie do domu - do Nędzy, gdzie czekał już na mnie brat Dawid.
Witam, to ja Ania Ładak! Od 28 maja, a dokładnie od godz. 17.20, mogę spoglądać na świat i przyglądać się moim rodzicom - Joannie i Pawłowi. Jako noworodek miałam niewiele doświadczeń z otaczającymi mnie przedmiotami. Doskonale jednak pamiętam wagę, na której znalazłam się tuż po urodzeniu. Wiem, że ważyłam 3600 g i mierzyłam 56 cm. Teraz z zainteresowaniem oglądam Zawadę Książęcą z okna mojego domu.
Witam! Mam na imię Alicja. Swój pierwszy krzyk wydałam w raciborskim szpitalu w ostatnim dniu maja, dokładnie kwadrans przed godz. 15.00. Ważyłam wówczas 3250 g i mierzyłam 54 cm. Moi rodzice - Bożena i Arkadiusz Górka od razu zabrali mnie do domu w Raciborzu i zapoznali mnie z moim braciszkiem - Jakubem.
Mam na imię Dawid. Moja mama Cecylia Kić wydała mnie na świat 27 maja pięć minut po godz. trzeciej nad ranem. Ważyłem wtedy 3900 g i mierzyłem 57 cm. Po wyjściu ze szpitala, wraz z moją kochaną mamą i tatusiem Tadeuszem zamieszkałem w Grzegorzowicach.
Danuta i Tadeusz Stępień nie mogli się już doczekać, kiedy na świat przyjdzie ich drugie dziecko, czyli ja - Wiktoria Agnieszka. Zrobiłam im niespodziankę 27 maja o godz. 12.50. Ważyłam wtedy 3750 g i mierzyłam 57 cm. Teraz z mojego łóżeczka w domu w Chałupkach mam okazję poznać tych, którzy czekali na mnie z niecierpliwością. To prócz rodziców i całej rodziny również 12-letnia siostra Kamila.
Cześć. To ja Alan! Nie pytając nikogo, postanowiłem, że nareszcie nadszedł czas, by wydostać się na ten świat. Było to 23 maja, dwadzieścia minut przed północą. Moja decyzja była nieodwołalna, ponieważ chciałem wreszcie ujrzeć moich rodziców - Magdalenę i Dariusza Fas. W szpitalu zważono mnie (3200 g) i zmierzono (52 cm) a potem udałem się z nimi do domu w Raciborzu.
Mam na imię Dariusz. Przyszedłem na świat w raciborskim szpitalu 27 maja. O ile dobrze pamiętam, wybiła wtedy godz. 1.50. Tuż po moim urodzeniu panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Wynik: 3150 g wagi i 53 cm długości zadowolił wszystkich, a szczególnie moich rodziców - Darię Kasińską i Marka Brzeznego. Teraz wszyscy razem mieszkamy w Grzędzinie.
Dzień dobry. Jestem najmłodszą mieszkanką Górek Śląskich. Przyszłam na świat w Dniu Dziecka, dziesięć minut przed godz. 23.00. Zaraz po narodzinach panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Wynik był imponujący: 3100 g wagi i 55 cm długości. Moi rodzice Joanna i Marek Gorczyńscy oniemieli ze szczęścia. Z moich narodzin ucieszyła się również cała rodzina z siedmioletnią siostrzyczką Sonią na czele.