Jest ich coraz więcej
Czasami do rajdu dołącza po kilkadziesiąt osób na rowerach, które zaliczają jeden odcinek. Tak było np. w Bielsku-Białej (60 gości) czy Białej Podlaskiej (ok. 100). Z reguły ludzie przyjmują nas gorąco, koledzy organizują festyny. Nigdy nie brakuje nam dachu nad głową, bywają problemy z wyżywieniem. Pogoda nam sprzyja, tylko dwa razy zatrzymał nas deszcz - relacjonuje z trasy Marian Niewiadomski, pomysłodawca imprezy. Nierzadko, rajdowcy wjeżdżają do miast pilotowani przez policję, która pomaga przejechać przez ruchliwe skrzyżowania. Kilkunastu rowerzystów z Raciborza pokonało już prawie 3 tys. km. Tym, którzy nas obserwują idea rajdu bardzo się podoba. Liczę, że za rok będzie nas więcej - przewiduje Niewiadomski.
Na plakacie rajdowym znalazła się postać Jana Pawła II.
(ma.w)