Jubileuszowe półkolonie CARITASU
Już po raz dziesiąty w dzielnicy Studzienna parafialne koło Caritas wspólnie z Ludowym Klubem Sportowym i Szkołą Podstawową Nr 5
zorganizowało podczas wakacji dwutygodniowe półkolonie. W tym roku uczestniczyło w nich 92 dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 15 lat.
Całość rozpoczęła się specjalnym nabożeństwem w miejscowym kościele p.w. św. Krzyża, prowadzonym przez proboszcza ks. prałata Jana Szywalskiego, który codziennie towarzyszył uczestnikom w różnych zajęciach i wspomagał finansowo organizację programu. A był on atrakcyjny i dobrze prowadzony.
Rano w pomieszczeniach stadionu LKS rozpoczynano dzień wspólną modlitwą. W pierwszym dniu każdy z uczestników musiał przejść chrzest kolonisty, polegający na wykonaniu różnych zadań na wielu stanowiskach jak. np. zjedzenie kromki chleba z ketchupem, musztardą i cukrem, pozostawienie odcisku kciuka czy szybkie namalowanie obrazka plakatówkami. Na koniec tej drogi każdy klękał przed królową i wypowiadał hasło z zebranych wyrazów na stanowiskach. Opiekunowie - wolontariusze : Izabela Glenc, Agnieszka Pawlik, Maria, Piotr i Jan Koloch, Barbara Rzytki, Anna Piechaczek, Krystyna Tomulka, Marek Depta, Michaela Mrozek i Anna Krupa - pod kierownictwem katechetki Teresy Koloch podzielili uczestników na kilka grup wiekowych, nadając im różne nazwy. Stadion wraz z salą gimnastyczną, siłownią i różnymi pomieszczeniami stanowił doskonałą bazę do zajęć sportowych, gier i zabaw rekreacyjnych , zajęć plastycznych oraz teatralnych i pomysłowego balu przebierańców. Był też realizowany specjalny program o szkodliwości alkoholu i innych używek. Siostry z klasztoru Annuntiata opowiadały o dzieciach w placówkach misyjnych różnych krajów świata a także zorganizowały konkursy rysunkowe na te tematy. Często też przy dźwiękach gitary śpiewano piosenki religijne. Uczestnicy tych półkolonii zapewne na długo zapamiętają atrakcyjną wycieczkę do Muzeum Chleba w Radzionkowie, przejazd statkiem po Zalewie Rybnickim czy też kąpiel w Szymocicach, zakończoną pieczeniem kiełbasek. Zadbano również o wyżywienie uczestników poprzez codzienne obiady i podwieczorki. Były one urozmaicone i smaczne dzięki zaangażowaniu kucharek Renaty i Krystyny Paskud, Emie Czepelce, Marii Krzesiwo, Annie Cieślik, Marii Klimanek i Urszuli Jaskuły. Wiele miejscowych gospodyń dostarczało bezpłatnie jarzyny, warzywa i owoce z własnych ogrodów. W ostatnim dniu półkolonie odwiedzili aktorzy „Pompon z Bąblem”, prezentując na wesoło program o bezpieczeństwie na drodze.
Jak twierdzą ks. prałat Jan Szywalski i Teresa Koloch, te dziesiąte pół-kolonie, podobnie jak poprzednie, mogły się odbyć dzięki pomocy Urzędu Miasta Racibórz, wielu ludzi dobrej woli z parafii i różnych firm jak : Henkel-Polska, P.U.T.”Concord” -K. i K. Głombik, firmie „Ofistar” czy piekarni p. Sieradzkiego.
Krystian Niewrzoł
zorganizowało podczas wakacji dwutygodniowe półkolonie. W tym roku uczestniczyło w nich 92 dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 15 lat.
Całość rozpoczęła się specjalnym nabożeństwem w miejscowym kościele p.w. św. Krzyża, prowadzonym przez proboszcza ks. prałata Jana Szywalskiego, który codziennie towarzyszył uczestnikom w różnych zajęciach i wspomagał finansowo organizację programu. A był on atrakcyjny i dobrze prowadzony.
Rano w pomieszczeniach stadionu LKS rozpoczynano dzień wspólną modlitwą. W pierwszym dniu każdy z uczestników musiał przejść chrzest kolonisty, polegający na wykonaniu różnych zadań na wielu stanowiskach jak. np. zjedzenie kromki chleba z ketchupem, musztardą i cukrem, pozostawienie odcisku kciuka czy szybkie namalowanie obrazka plakatówkami. Na koniec tej drogi każdy klękał przed królową i wypowiadał hasło z zebranych wyrazów na stanowiskach. Opiekunowie - wolontariusze : Izabela Glenc, Agnieszka Pawlik, Maria, Piotr i Jan Koloch, Barbara Rzytki, Anna Piechaczek, Krystyna Tomulka, Marek Depta, Michaela Mrozek i Anna Krupa - pod kierownictwem katechetki Teresy Koloch podzielili uczestników na kilka grup wiekowych, nadając im różne nazwy. Stadion wraz z salą gimnastyczną, siłownią i różnymi pomieszczeniami stanowił doskonałą bazę do zajęć sportowych, gier i zabaw rekreacyjnych , zajęć plastycznych oraz teatralnych i pomysłowego balu przebierańców. Był też realizowany specjalny program o szkodliwości alkoholu i innych używek. Siostry z klasztoru Annuntiata opowiadały o dzieciach w placówkach misyjnych różnych krajów świata a także zorganizowały konkursy rysunkowe na te tematy. Często też przy dźwiękach gitary śpiewano piosenki religijne. Uczestnicy tych półkolonii zapewne na długo zapamiętają atrakcyjną wycieczkę do Muzeum Chleba w Radzionkowie, przejazd statkiem po Zalewie Rybnickim czy też kąpiel w Szymocicach, zakończoną pieczeniem kiełbasek. Zadbano również o wyżywienie uczestników poprzez codzienne obiady i podwieczorki. Były one urozmaicone i smaczne dzięki zaangażowaniu kucharek Renaty i Krystyny Paskud, Emie Czepelce, Marii Krzesiwo, Annie Cieślik, Marii Klimanek i Urszuli Jaskuły. Wiele miejscowych gospodyń dostarczało bezpłatnie jarzyny, warzywa i owoce z własnych ogrodów. W ostatnim dniu półkolonie odwiedzili aktorzy „Pompon z Bąblem”, prezentując na wesoło program o bezpieczeństwie na drodze.
Jak twierdzą ks. prałat Jan Szywalski i Teresa Koloch, te dziesiąte pół-kolonie, podobnie jak poprzednie, mogły się odbyć dzięki pomocy Urzędu Miasta Racibórz, wielu ludzi dobrej woli z parafii i różnych firm jak : Henkel-Polska, P.U.T.”Concord” -K. i K. Głombik, firmie „Ofistar” czy piekarni p. Sieradzkiego.
Krystian Niewrzoł