Sprytne okradanie pod bankami
W okolicach oddziałów raciborskich banków grasuje grupa złodziei specjalizująca się w okradaniu klientów podejmujących gotówkę. Schemat działania jest zawsze ten sam. Najpierw przebijana jest opona w tylnym kole po przeciwległej stronie kierowcy. Kiedy ten wraca i chce ruszyć wyczuwa defekt, wychodzi sprawdzić co się stało pozostawiając zwykle w samochodzie saszetkę, którą błyskawicznie kradną przestępcy. Do kilku takich zdarzeń doszło np. przed ING Bankiem Śląskim przy ul. Sienkiewicza. Jednemu z agentów ubezpieczeniowych skradziono torbę z polisami. Również właściciele punktów serwisowych opon potwierdzają, że zgłaszają się klienci, którzy w ten właśnie sposób opisują przypadki utraty saszetek i toreb.
Złodzieje wybierają tylko te samochody, w których znajduje się wyłącznie kierowca. Radzimy więc uważać przed bankami i trzymać gotówkę w spodniach lub marynarkach.
(waw)