Wszystkim po równo
Nauczyciele prowadzonych przez miasto przedszkoli mogą liczyć od października na podwyżki wynagrodzeń, takie same, jakie otrzymają ich koledzy uczący w szkołach - zapewnia wiceprezydent Raciborza Mirosław Lenk. O podwyżce w szkołach zdecydował rząd kierując na wypłaty środki z rezerwy budżetowej, która zostanie rozdysponowana pomiędzy gminy w formie jednorazowej dotacji do subwencji. Przedszkola są jednak zadaniem własnym samorządów i do podwyżki pensji przedszkolanek rząd nie dopłaci. Pieniądze musi znaleźć miasto. To kukułcze jajo, bo niby skąd większość gmin znajdzie dodatkowe pieniądze. Obecnie liczymy, ile musimy wygospodarować na wzrost wynagrodzeń kadry przedszkoli. Chcę jednak zapewnić, że pieniądze znajdziemy i podwyżki wypłacimy - mówi wiceprezydent Lenk.
Wzrost wynagrodzenia dla kadry opóźni prawdopodobnie wejście w życie wynegocjowanego ze związkami zawodowymi układu zbiorowego pracy, który zakłada, że z podwyżkami dla nauczycieli mają iść w parze podwyżki dla pracowników administracji i obsługi. Te, jak zapewnia zarząd miasta, mają wzrosną dopiero 1 stycznia 2003 r. Z tą datą ma również wejść w życie układ zbiorowy.
(w)