Lokomotywy idą do przodu
Miniony rok okazał się udany dla raciborskich spółek giełdowych. Osiągnęły dobre przychody ze sprzedaży swoich produktów i zyski.
Ogromny skok do przodu, po raz kolejny wykonał Mieszko, już dziś czołowy krajowy producent słodyczy. Wzrostu przychodów ze sprzedaży mogliby mu pozazdrościć najwięksi konkurenci - bydgoska Jutrzenka i krakowski Wawel. Za Mieszkiem stoi dziś bogaty fundusz inwestycyjny Central European Confectionery kontrolowany przez Dresdner Kleinvort. Zapewnia stabilność finansową, zaś rodzina Gajdzińskich, która jeszcze w minionym roku miała kontrolny pakiet akcji spółki, nadal zajmuje się bieżącym zarządzaniem i to z dobrymi wynikami.W 2002 r., jak wynika z przedstawionego przez Mieszko raportu finansowego za IV kwartał, spółka osiągnęła 153,04 mln zł przychodu (131,66 mln zł w 2001 r.). Zysk netto wyniósł 5,57 mln zł (903 tys. zł za 2001 r.). Firma stale zwiększa przychody z eksportu i, co najważniejsze dla lokalnego rynku, zamierza nadal inwestować w Raciborzu. Eksportuje swoje wyroby do 22 krajów. Głównymi zagranicznymi odbiorcami są USA, Rosja, Niemcy, Czechy, Słowacja, Holandia i Litwa. Podstawowe grupy produktów Mieszka to wyroby czekoladowe, karmelki i wafle. Udział Mieszka w krajowym rynku słodyczy wynosi obecnie 7 proc. W tym roku Mieszko planuje przynajmniej 20-proc. wzrost sprzedaży. Firma zamierza także zwiększać eksport - na 2003 rok planuje wzrost kilkudziesięcioprocentowy.
Znacząco wzrosły przychody ze sprzedaży Rafako SA, największej raciborskiej spółki giełdowej. Wyniosły 463,49 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie roku poprzedniego było to zaledwie 333,94 mln zł. Zysk netto wyniósł 5,68 mln zł (1,68 mln zł w 2001 r.). Rafako czeka jednak co będzie dalej z Elektrimem, a bynajmniej z kontrolnym pakietem akcji raciborskiej spółki, który Elektrim dzierży. Firma musi też szukać zamówień na rynku kotłowym, by utrzymać dynamikę przychodów i nie zwalniać pracowników. Działa jednak w warunkach ostrej konkurencji.
Spadek przychodów odnotowały Zakłady Elektrod Węglowych SA. W 2002 r. sprzedały wyroby za 189,6 mln zł, podczas gdy w 2001 r. za 193,75 mln zł. Spółka, kontrolowana przez niemiecki SGL, przeszła jednak głębokie zmiany. Zrezygnowano z części produkcji, dopasowując zakład do działalności całego koncernu. Za 2002 r. ZEW wykazał 5,71 mln zł zysku, podczas gdy rok temu, przy większych przychodach, odnotował 7,9 mln zł straty.
(waw)