Awanse bez niuansów
Jeszcze w rundzie zasadniczej raciborskiej Ligi Amatorów wydawało się, że ten sezon należał będzie do Mechanika i Budowlanki. Faza play-off rozwiała te złudzenia.
Mechanicy po raz drugi przegrali ze Złotnikiem Chrzanowskim 0:3 (16:25, 22:25, 21:25). - Nie było na co patrzeć. Brakowało nam treningów, ekipa był niezgrana - narzekał po meczu kapitan Mechaników Zbigniew Matelski. W kolejnej serii rozgrywek zmierzą się z Walterem 13. Złotnik, w rywalizacji o finał, spotka się z Enterem, który był lepszy od wspomnianego już Waltera 3:0 (25:15, 25:18,25:16).
Budowlanka, również drugi raz, uległa 1:3 (24:26, 25:23, 15:25, 22:25) mistrzom z Kędzierzyna. Nie było źle, ale - jak przyznał sędziujący zawody Józef Kawalec - broniący tytułu kontrolowali przebieg gry, na co pozwalał im pełny tym razem skład (m.in. ze Strzelcem i Skrzypcem). Rywalem Kędzierzyna został Instal Mag, który ograł Trampa 3:0 (25:15, 25:18, 25:16). Instal szybko uciekał na 10 punktów przewagi a Tramp za późno brał się za odrabianie strat - zauważył arbiter Jerzy Gizowski. Przegrani trafią na Budowlankę.
W rywalizacji słabszych drużyn póki co kompletuje punkty Lotto. Drugi raz pokonało Mieszko, teraz bez straty seta 3:0 (25:10, 25:20, 25:16). 30 marca zwycięzcy będą chcieli kontynuować swój marsz z MOAS, które w sparingu z Rafako przegrało 1:3.
(ma.w)
Mechanicy po raz drugi przegrali ze Złotnikiem Chrzanowskim 0:3 (16:25, 22:25, 21:25). - Nie było na co patrzeć. Brakowało nam treningów, ekipa był niezgrana - narzekał po meczu kapitan Mechaników Zbigniew Matelski. W kolejnej serii rozgrywek zmierzą się z Walterem 13. Złotnik, w rywalizacji o finał, spotka się z Enterem, który był lepszy od wspomnianego już Waltera 3:0 (25:15, 25:18,25:16).
Budowlanka, również drugi raz, uległa 1:3 (24:26, 25:23, 15:25, 22:25) mistrzom z Kędzierzyna. Nie było źle, ale - jak przyznał sędziujący zawody Józef Kawalec - broniący tytułu kontrolowali przebieg gry, na co pozwalał im pełny tym razem skład (m.in. ze Strzelcem i Skrzypcem). Rywalem Kędzierzyna został Instal Mag, który ograł Trampa 3:0 (25:15, 25:18, 25:16). Instal szybko uciekał na 10 punktów przewagi a Tramp za późno brał się za odrabianie strat - zauważył arbiter Jerzy Gizowski. Przegrani trafią na Budowlankę.
W rywalizacji słabszych drużyn póki co kompletuje punkty Lotto. Drugi raz pokonało Mieszko, teraz bez straty seta 3:0 (25:10, 25:20, 25:16). 30 marca zwycięzcy będą chcieli kontynuować swój marsz z MOAS, które w sparingu z Rafako przegrało 1:3.
(ma.w)