Radni w komplecie
Śląski Urząd Wojewódzki przesłał do Rady Miasta w Raciborzu postanowienie o wstrzymaniu wykonania uchwały o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatu Wojciecha Ziajki. Rajcy większością głosów klubów Ruch Samorządowy „Racibórz 2000” i Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej przyjęli ją 16 kwietnia. Podstawą był art. 24f, który zakazuje radnym prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy. W. Ziajka ma miejski lokal użytkowy, w którym do niedawna miał biuro obrotu nieruchomościami. O sprawie pisaliśmy obszernie dwa tygodnie temu.
Jak powiedziano nam w biurze prasowym wojewody, który pełni nadzór nad działalnością uchwałodawczą gmin, postanowienie ma uniemożliwić uzupełnienie składu Rady Miasta o nowego radnego. W programie sesji zapowiedzianej na 14 maja wpisano bowiem przyjęcie ślubowania od Marka Labusa, który miał kolejną po Ziajce największą liczbę głosów. Powiedziano nam także, że według obecnego stanu, W. Ziajka od 1 kwietnia nie prowadzi działalności w gminnym lokalu użytkowym (przeniósł biuro w inne miejsce). Jeśli nie ma nowych okoliczności w sprawie, wówczas najprawdopodobniej dojdzie do stwierdzenia nieważności tej uchwały, co oznacza wprost, że W. Ziajka na powrót zasiądzie wśród radnych.Przypomnijmy, że na tej samej sesji radni RS-u i TMZR-u nie podjęli uchwał w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów: Tadeusza Wojnara, Marii Wiechy i Zbigniewa Ciszka. Ich projekty wniosła piątka radnych z Forum Samorządowego, W. Ziajka i M. Marchwiak z SLD uzasadniając, że cała trójka zarządza działalnością gospodarczą prowadzoną na mieniu samorządu; T. Wojnar jako prezes SM Nowoczesna, M. Wiecha jako dyrektor Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Z. Ciszek jako prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Biuro prawne wojewody poprosiło co prawda Radę o wyjaśnienia w tej sprawie, ale, jak dowiedzieliśmy się 12 maja tuż przed zamknięciem tego numeru w biurze prasowym ŚUW, nie wszczęto żadnego oficjalnego postępowania.
(waw)