Piłka chłopców i dziewcząt
Kilka ciekawych spotkań piłkarskich odbyło się ostatnio w naszym regionie. Najpierw międzypaństwowe mecze reprezentacji juniorskich dziewcząt Polski i Belgii - potem dwumecz kadr OZPN z Katowic i Opola.
Reprezentacje belgijskich i polskich juniorek do lat 17 spotkały się ze sobą dwa razy - w Nędzy oraz w Raciborzu. Oba spotkania nie poprawiły bilansu naszego futbolu, otwartego przez kadrę Pawła Janasa w Brukseli (1:3). Nie tylko na poziomie piłki seniorskiej panów, ale i kobiecej juniorek widać było, na jakie elementy gry kładą większy nacisk belgijscy szkoleniowcy. W Nędzy Polki, prowadzone przez trenera Roebrta Góralczyka, zremisowały 1:1 - bramkę dla naszych barw zdobyła Agata Tarczyńska. Belgijki prezentowały się jednak lepiej, szczególnie technicznie. Mniejsza płyta boiska Gminnego Ośrodka Sportu sprzyjała Polkom. Jednak niezły rezultat okupiły stratą trzech piłkarek, kluczowych dla ustawienia bloku defensywnego. Belgijki, choć także były osłabione, okazały się mieć dwa dni później, podczas rewanżu na stadionie OSiR w Raciborzu, bardziej wyrównaną kadrę. Polki zagrały eksperymentalnie ustawione w obronie, ale bardziej aktywne rywalki dość szybko, bo jeszcze przed przerwą zdobyły dwa gole, potem kontrolowały grę. Ostatecznie wygrały 2:0.
Kolejną dużą imprezą piłkarską w Raciborzu był zorganizowany przez Wydział Szkolenia Podokręgu dwumecz kadr trampkarskich Śląskiego i Opolskiego OZPN. W pierwszym meczu zmierzyły się ekipy roczników 1990 i młodszych. Podopieczni trenera Stanisława Karwota mieli sporą przewagę od początku i wygrali wysoko 6:0. W zwycięskiej kadrze śląskiej grali Miarcin Lukoszek z Płomienia Kobyla i Michał Stroka z RTP Unia Racibórz. W drugim starciu roczników 1989 przewaga śląskich trampkarzy była też duża - wygrali ostatecznie 5:0.
(sem)