Uchwycić ulotną chwilę
W siedzibie Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej odbyło się, w piątkowe popołudnie 25 kwietnia, spotkanie autorskie połączone z promocją nowego tomiku wierszy pt. „Zatrzymane chwile” raciborskiej poetki Wandy Gizickiej. Połączone zostało z otwarciem wystawy nastrojowego malarstwa Marii Piech.
To już siódmy tomik wierszy Wandy Gizickiej. Wprowadza czytelnika w świat kobiecej wrażliwości, tęsknoty i nadziei, smutków i radości. W swojej poezji autorka zmierza do zatrzymania przemijającego czasu, przekazania w strofach widzianych niegdyś obrazów, wzruszających chwil i wspomnień wygrzebanych z zakamarków pamięci i „mitycznej nostalgii”. „Każdy z nas posiada inną wrażliwość, inaczej reaguje na przeżywane sytuacje. Chwile samotności, zadumy stanowią dla mnie inspirację do pisania wierszy, są wylewnym wyznaniem duszy, wyrażeniem wyjątkowej chwili, przekazaniem nastroju i refleksji. Wspomnienia z zamglonej przeszłości, przeżycia dobra i zła, uskrzydloną myślą biegną czasem w krainę szczęścia przepełnione poezją” - pisze we wstępie do nowego tomiku Wanda Gizicka. Z zawodu jest nauczycielką. Debiutowała prozą „Wspomnienia 1945-46” w 1985 r. Jej wiersze są publikowane na łamach prasy codziennej i literackiej, w „Głosie Nauczycielskim”, „Własnym Głosem” i innych, również w wydawnictwach pokonkursowych, almanachach: „Almanach poetycko-plastyczny” - Racibórz 1993 r., „Chcę Ci jeszcze coś powiedzieć” i „Krajobrazy wewnętrzne”, w antologii „Nie tylko nadzieja” (Nauczycielski Klub Literacki - Katowice). Występowała na antenie Polskiego Radia w Inowrocławiu (1991 r.). Jest członkiem Nauczycielskiego Klubu Literackiego w Katowicach i Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Do tej pory wydała siedem tomików wierszy: „Wiersze” w 1994 r., „Pory roku” w 1995 r., „Skojarzenia” w 1998 r., „Rozrzucone myśli” w 1999 r., „Szepty wieczoru” w 2000 r., „W poszukiwaniu ciszy” w 2002 r. i „Zatrzymane chwile” w tym roku. Chciałaby obecnie całkowicie poświęcić się pisaniu wspomnień prozą. Jej poezję podczas piątkowego spotkania autorskiego deklamowały dziewczęta z zespołu recytatorskiego z Technikum Ekonomicznego, przygotowane przez nauczycielkę języka polskiego Teresę Okaj.Maria Piech jest mieszkanką Zebrzydowic. Należy do Stowarzyszenia Plastyków „Ondraszek” w Bielsku i „Nadolzie” w Cieszynie, do grupy literackiej w Żywcu, do grupy twórczej „Strumień” i Stowarzyszenia Twórców Kultury w Raciborzu. Nie tylko maluje, ilustruje książki, ale również pisze wiersze. Do tej pory miała dwadzieścia wystaw indywidualnych. Jej obecna wystawa obrazów w siedzibie TMZR w Raciborzu nosi tytuł „Pastelowe podróże”. Powstały one podczas plenerów: m.in. w Wenecji, Zawoi, Jastarni, Paczkowie, Chybiu. Ich autorka przyznaje, że technika, którą stosuje w malarstwie zależy w dużej mierze od nastroju jaki akurat przeżywa. Stara się być wierna ulotnemu nastrojowi chwili - uchwycić pierwszy charakterystyczny rys danego miejsca. W Jastarni na przykład zachwyciła ją noc nad zatoką. Podobnie jest, jak przyznaje, w kontaktach z ludźmi. Stosuje pastele, akwarele i farby akrylowe. Wystawę można oglądać do połowy maja.
E.H.