Stodoły poszły z dymem
Do serii tajemniczych pożarów stodół doszło tu na początku czerwca.
Pierwszy pożar zauważono w nocy z 1 na 2 czerwca dwadzieścia minut po północy w Jankowicach przy ul. Raciborskiej. W jego wyniku stodoła całkowicie spłonęła. Pozostały tylko zgliszcza widoczne z drogi Racibórz-Rudy. Spaliły się także wóz i snopowiązałka. Tej samej nocy zapaliła się kolejna stodoła, tym razem w pobliskich Rudach przy ul. Rogera. Ten obiekt również całkowicie spłonął a wraz z nim przyczepa i żywy inwentarz. Trzecie zgłoszenie otrzymano około godz. 1.25. Paliła się trzecia stodoła w Rudach-Przeryciu. Tu pożar strawił dwa wozy, słomę i deski. Pożar wybuchł także w czwartym budynku, ale zdołano go w porę ugasić.Policja prowadzi intensywne czynności dochodzeniowo-śledcze zmierzające do ustalenia okoliczności zaistniałych pożarów. Biegli eksperci pożarnictwa nie mają wątpliwości, że doszło do celowych podpaleń. Nieznani są jednak sprawcy. Trwa także szacowanie powstałych strat.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku na terenie gminy Kuźnia Raciborska dochodziło do częstych pożarów lasów i obiektów gospodarczych. W jednym przypadku ewidentnie przyczyną było podpalenie. Udało się ująć sprawców. Okazali się nimi miejscowi ... strażacy ochotnicy. Najprawdopodobniej mają na koncie więcej podpaleń.
(w)