Ksiądz na wiosce
Wydawałoby się, że o Eichendorffie napisano już wszystko. Ten niezwykle modny ostatnio niemiecki romantyk rodem z Łubowic może być „narzędziem” wiary, co udowodnił świeżo upieczony doktor, ks. Henryk Rzega, proboszcz na Łubowicach. Pracę doktorską pt. „Uniwersalny charakter religijno-moralnych wartości w twórczości Josepha von Eichendorffa” obronił 16 czerwca w Opolu.
Doktor ks. Henryk Rzega jest raciborzaninem, od wielu lat proboszczem miejsca urodzenia wielkiego Eichendorffa, który w swej ojczystej ziemi z ogromną siłą jest odkrywany na nowo od lat 90. Między innymi staraniem ks. Rzegi przy domu parafialnym założono izbę pamięci romantycznego poety.Recenzentami pracy byli ks. prof. Jerzy Szymik z Lublina, rodowity pszowianin, tłumacz wierszy Eichendorffa oraz arcybiskup diecezji opolskiej ks. prof. Alfons Nossol (obaj na zdjęciu). Obok nich także radca ministerialny Norbert Willisch z Bawarii, który od wielu lat wspiera Centrum Eichendorffa w Łubowicach oraz jest inicjatorem wydania polsko-niemieckiej wersji najpopularniejszej noweli Eichendorffa pt. „Z życia nicponia” a także profesor Alojzy Marcol - promotor pracy doktorskiej.
(w)