Remiza jest nasza i basta!
Na władzę nie poradzę - mówi stare przysłowie. W Rudach nie do ruszenia okazali się strażacy ochotnicy. Mógł-bym ich podać do sądu, ale przecież nie wypada - mówi burmistrz.Sprawa jest solą w oku dla społeczności Rud. Gmina chce im udostępnić remizę. Strażacy nie chcą remizy wydać. Nie bądźcie uparci, bo w innych wsiach dają - mówią urzędnicy. Remiza nadaje się tylko na narady sztabowe, na nic więcej - uważają strażacy. Spór stanął w martwym punkcie. Zdrowy rozsądek nakazywałby osiągnąć kompromis. Na razie jednak kompromisu nie widać.
Kto czyha na strażakówPrzypomnijmy sprawę, o której pisaliśmy już kilka tygodni temu. Strażacy z OSP Rudy poskarżyli się na władze Kuźni Raciborskiej do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. „W załączeniu przesyłam opis problemów wynikających z nienajlepszego traktowania strażaków przez samorządowców z Miasta Kuźnia Raciborska” - napisali i zapytali: „dlaczego w imię być może własnych korzyści czy splendoru chce się zniszczyć żyjący organizm służący całej lokalnej społeczności?”.
Gminną świetlicę i strażnicę OSP Rudy Urząd Miejski chce użyczyć Miejskiemu Ośrodkowi Kultury, Sportu i Rekreacji. „Zapisy umowy nakładają na gminę obowiązek utrzymania całego obiektu, zawarcia umowy najmu mieszkania z gospodarzem wyznaczonym przez zarząd OSP oraz dają prawo korzystania przez OSP ze świetlicy i kuchni według potrzeb. Złożenie takiej propozycji wynika z tego, że w sołectwie Rudy nie ma, będącego własnością gminy innego obiektu, który mogłby służyć całej lokalnej społeczności. Rada Sołecka występowała wielokrotnie z zapotrzebowaniem na prowadzenie działalności kulturalnej wśród młodzieży szkolnej i pracującej oraz dorosłych. Pozyskała środki i sprzęt na jej prowadzenie. Różne formy działalności proponuje także MOKSiR, włącznie z możliwością inwestowania w świetlicę i zatrudnieniem w niej instruktorów k.o. Działania te wymagają jednak stworzenia prawnych podstaw naliczania nakładów na świetlicę w koszty działalności MOKSiR (...). I tylko taki cel leżał u podstaw złożenia propozycji użyczenia świetlicy i kuchni MOKSiR-owi” - napisał w swojej odpowiedzi do MSWiA burmistrz Ernest Emrich. Sprawa wydawała się banalna. Dziś stała się nierozwiązywalna, choć jak zapewniają władze wszystkie podejmowane działania skierowane były na jak najlepsze zabezpieczenie przez OSP jej statutowych zadań a także wspomaganie inicjatyw OSP na rzecz lokalnego środowiska.
Pięścią w stół
Wątpliwości kto ma rację nie mają kuźniańscy radni. Nieczęsto się zdarza, by jakikolwiek samorząd podejmował uchwałę tej treści: „Uznaje się działania zarządu OSP w Rudach, polegające na odmowie wydania pomieszczeń mieszczących się w budynku strażnicy OSP dla prowadzenia działalności kulturalnej przez MOKSiR, jako postawę godzącą w dobre imię Związku Ochotniczych Straży Pożarnych”. Rajcy zobowiązali burmistrza „do podjęcia działań formalno-prawnych w celu pozyskania w/w świetlicy na działalność kulturalną (...)”. Na razie jednak nic z nich wychodzi. Niestety nie ma postępu w sprawie - powiedział na początku lipca E. Emrich. Radca powiedział, że możemy wystąpić na drogę sądową, ale przecież nie wypada - dodaje. Słychać głosy, że szybciej można dokonać rewolucji we władzach OSP Rudy.
Sól w oku
„Solą w oku samorządowców z sołectwa Rudy jest strażacka świetlica. Z powodu zaniedbań z przeszłości, sołectwo nie posiada żadnego podobnego obiektu. Jest to jednak obiekt w swych rozmiarach i wyposażeniu nie nadający się do czego innego, jak do strażackich szkoleń, narad operacyjnych, posiedzeń, zebrań, jak również do spotkań rodzinnych. Udostępniamy ją również dla potrzeb lokalnej społeczności, to jest dla zebrań wiejskich, zebrań innych stowarzyszeń. Swoje rozgrywki prowadzi tam również sekcja skata sportowego klubu LKS „Buk” Rudy. Sala ta powstała z inicjatywy i wysiłkiem fizycznym samych tylko strażaków z OSP Rudy. Przyznajemy, że fundusze były gminne, jednak była to działka na ochronę p.poż” - żalili się strażacy ministrowi Krzysztofowi Janikowi.
Bądźcie rozsądni
Ministerstwo wzięło stronę gminy. „Wyjaśnienia uzyskane od Pana Ernesta Emricha naszym zdaniem nie budzą zastrzeżeń, a proponowane użyczenie świetlicy OSP w Rudach na prowadzenie działalności kulturalnej wśród młodzieży oraz dorosłych za pośrednictwem MOKSiR wydaje się logiczne, w szczególności biorąc pod uwagę, że w sołectwie Rudy nie ma będącego własnością gminy innego obiektu, który mógłby służyć całej lokalnej społeczności” - czytamy w piśmie rzecznika prasowego ministra spraw wewnętrznych, Alicji Hytrek. MSWiA nie omieszkało jednak dodać, że nie ma kompetencji, by wkraczać swoimi działaniami w rozwiązanie konfliktu. Zaproponowało, by zainteresowane strony wypracowały „wspólne, korzystne stanowisko służące całej społeczności lokalnej z uwzględnieniem możliwości realizacji statutowych zadań OSP w Rudach”. Czas pokazał, że było to tylko pobożne życzenie.
Grzegorz Wawoczny