Naprawdę chcą
Gdzie się nie wejdzie tam raciborzanie - stwierdził po powrocie z wizyty w Leverkusen p.o. naczelnika Wydziału Rozwoju i Współpracy Zagranicznej raciborskiego magistratu Rafał Jasiński. Wyjazd miał na celu nawiązanie kontaktów gospodarczych.
Urzędnicy (w tym prezydent i zastępca) oraz towarzyszący im członkowie Raciborskiej Izby Gospodarczej spotkali się w Leverkusen z przedstawicielami Instytucji Wspierającej Rozwój Gospodarczy (niem. WFL). To coś na kształt jednostki miejskiej, bo 90% udziałów w tej spółce należy do miasta. Za pośrednictwem WFL goście z Raciborza zwiedzili firmy specjalizujące się w wytwarzaniu produktów o wysokiej innowacyjności (z branży tworzyw sztucznych, biotechnologii czy utylizacji odpadów). Część gospodarczą wizyty zakończył pobyt w Parku Innowacyjności (IPL). Na obszarze 40 ha, znajduje się wysoko rozwinięta struktura administrowania i możliwe jest uruchamianie działalności gospodarczej o wysoce zaawansowanej technologii - opowiada Jasiński. Niemieccy przedsiębiorcy są zainteresowani współpracą z firmami z Raciborza, tym bardziej, że w tym mieście dość liczebna jest „raciborska Polonia”. Zachęcamy do kontaktów z partnerami z Niemiec. RIG już zna temat, spróbujemy namówić jeszcze Kupca Śląskiego czy Cech Rzemiosł Różnych - zapowiada Rafał Jasiński. Być może delegacja z Leverkusen odwiedzi nasze miasto w trakcie wrześniowych Dni Raciborza. (ma.w), zdj. archiwum UM