Aplauz równy gwiazdom
Jerzy Dębina z Raciborskiego Centrum Kultury podzielił się z nami wrażeniami z pobytu na ostatnim Przystanku Olecko (półmetek tegorocznych wakacji). Wystąpił tam z koncertem „The wiersze und piosenki”.
Był to już 10 Przystanek Olecko, z którym Jerzy Dębina jest związany od lat. W okresie 1995-98 był jego stałym uczestnikiem. W tym roku zaprezentował tam koncert według własnego pomysłu. „The wiersze und piosenki” to muzyczno-poetycka opowieść o m.in. uczuciach i używkach. Starałem się opowiedzieć o tym wszystkim, co człowieka w życiu może spotkać - mówi Jerzy Dębina. 50 minutowy występ (później grali Soyka i Tymon Tymański) został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność koncertu, domagającą się kolejnych bisów. Autorami muzyki byli Zbigniew Foryś, Grzegorz Tarnowiecki (jest basistą znanej w Raciborzu grupy Titty Twister) i Ryszard Wolbach. Wokalnie udzielali się Zbigniew Foryś, Rysia Widota i Jerzy Dębina. Całość powiązałem ze sobą cienką linią semantyki. Wpierw jest bardzo delikatnie a później coraz ostrzej - charakteryzuje koncert J.Dębina. Jestem przyzwyczajony do tej gorącej atmosfery ciągłych koncertów, warsztatów i wielu naraz wydarzeń pozartystycznych. Przy okazji chciałbym podkreślić pomoc RCK w przygotowaniu koncertu. Ćwiczyliśmy przez 3 tygodnie po kilka godzin dziennie. Nasz sukces pochłonął ogrom pracy - dodaje artysta. Koncert „The wiersze und piosenki” będzie prezentowany w Raciborzu 27 września w ramach projektu „Prowincja - matecznik słowa”. Jerzy Dębina zwrócił uwagę, że „Przystanek Olecko” był kiedyś również dość kameralną imprezą trwającą 10 dni (tak jak „Prowincja ...”) i dotyczył podobnych zagadnień co projekt raciborski. Raciborskie Centrum Kultury liczy, że uda się go powtórzyć za rok, może też później. Liczy, że na koncerty Hradistan i Jaromira Nohavicy przyjadą tłumy czeskich fanów. Może więc i w Raciborzu wkrótce będziemy mieć imprezę na wzór „Przystanku...”, na którym teraz grają Lady Pank, Blue Cafe, Myslovitz i która ściąga całe rzesze ludzi.
(ma.w)